Bbabo NET

Kultura Wiadomości

Rosja – Fotograf Vladimir Lagrange zostanie pochowany 25 stycznia

Rosja (bbabo.net), - Fotograf Vladimir Lagrange (05.04.1939 - 02.01.2022), wybitny mistrz fotografii ulicznej epoki odwilży, subtelny obserwator, mądry człowiek, na którego zdjęciach życie nabrało niemal kinowego „lekkiego oddechu”, umarło”. Zmarł 22 stycznia w wieku 83 lat. Jego śmierć ogłosiła Galeria Lumiere, która współpracowała z Vladimirem Lagrangem przez ponad 15 lat.

Władimir Rufinowicz przyszedł do pracy w TASS Photo Chronicle w 1959 roku, „młody, dwudziestoletni”. Po TASS przez ponad dwadzieścia sześć lat był fotoreporterem magazynu ZSRR. Równolegle jego zdjęcia były publikowane w innych publikacjach – od „Literaturnaya Gazeta” po magazyn „Soviet Life”, przeznaczony dla czytelnika zagranicznego. W 1987 roku, wśród stu innych fotografów, brał udział w tworzeniu książki „Jeden dzień z życia Związku Radzieckiego”, wydanej w Stanach Zjednoczonych. W latach 90. pracował dla francuskiej agencji Sipa Press.

Fotografie Vladimira Lagrange'a podczas odwilży współgrają z filmową poetyką Marlena Chutsiewa i Georgy Danelii. Nie tylko dzięki intonacji, humorowi, cieple spojrzenia, które wyróżnia jego wczesne fotografie. Pogląd Lagrange'a jest w dużej mierze kinowy. Subtelnie wyczuwa dynamikę akcji, a przede wszystkim wie, jak te wątki widzieć.

Większość z nich nie miała nic wspólnego z oficjalnym programem, jak można by się spodziewać po osobie filmującej dla TASS. Właściwie trudno nazwać je nowościami. Maluchy sięgające po przycisk automatu z napojem… Grające w śnieżki… Dziewczęta skaczące przez skakankę na Tverskoy Boulevard… Dzieci celujące w siebie lornetką teatralną w przerwie… Jednym słowem bajki dla dzieci. Wydaje się, że absolutnie nic się tu nie dzieje. Mówiąc dokładniej, dzieje się życie. Co więcej, życie, które płynie samo, bez „Wysłuchanego” – „Zdecydowanego”. Wydaje się, że ten naturalny bieg życia dziecka (podobnie jak u Tołstoja) jest ważniejszy niż wszystko, co myślą o nim szanowani i ważni ludzie.

Oprócz zdolności widzenia obiektów, Lagrange miał rzadkie wyczucie przestrzeni. Zwykła ulica w mgnieniu oka zamieniła się w scenę. Widać to na zdjęciach uczennic na skarpie serenadujących dziewczyny stojące przy balustradzie. Widać to wyraźnie na zdjęciu Wieży Eiffla, która jak statek obcych unosi się nad małym Renault. Klasyczna perspektywa, którą zamyka pałac, jest tu zbudowana jak scena sztuki Racine'a czy filmu Erica Rohmera.

Nasze rodzime mieszkania komunalne, które Vladimir Lagrange zaczyna fotografować w latach 80. i 90., wydają się być dokładnym przeciwieństwem rozległości ulic, bulwarów, podwórek. Świat ich korytarzy, kuchni, łazienek i pokoi jest antytezą „filmowej” ulicy z lat 60-tych. To świat, w którym wymuszona reklama życia prywatnego nie wydaje się już ani promienna, ani optymistyczna. Czasami zaczyna wyglądać niemal groteskowo. Na przykład, gdy zdasz sobie sprawę, że koza, sfilmowana w latach 90. w kuchni moskiewskiego mieszkania na Sretensky Boulevard, jest tym samym pełnoprawnym mieszkańcem domu, co babcia z córką i wnuczką. Ale i tutaj groteska Lagrange'a jest podporządkowana gatunkowi rodzinnej sielanki.

Od tekstów „odwilży” przechodzi do wątków Theatre.doc równie naturalnie, jak od zdjęć z prób Olega Efremowa w młodym „Sovremenniku” po eleganckie grafiki dźwigów budowlanych (z hasłem „Świat to życie ”), centra komputerowe i martwa natura „Zawsze z ludźmi” (gdzie portret lidera sąsiaduje z ziemniakami i butelkami mleka ze sutkami). Lagrange przechodzi jednak od liryzmu nie do dziennikarstwa, ale raczej do epiki. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie cmentarza Pomor, gdzie ciężkie dębowe krzyże leżą na piasku niczym ciężkie samoloty, by poczuć rytm i potęgę czasu, który wieki są jak chwile. I znowu przestrzeń staje się jednym z głównych bohaterów obrazu.

Jego fotografie okazały się nie tylko kroniką kilku epok, przez które przeżył kraj, ale także „bankiem pamięci”, rezerwą złota kumulującą pamięć osobistą, intonacje czasu i „zew przyszłości”. Dlatego musimy jeszcze odkryć i odkryć jego dziedzictwo.

PS Pożegnanie Vladimira Lagrange'a odbędzie się 25 stycznia w godzinach 11.00-12.00 w Domu Pogrzebowym „Troekurovo” pod adresem: ul. Ryabinowaja, dom 24, budynek 11. Duża sala ceremonialna.

Rosja – Fotograf Vladimir Lagrange zostanie pochowany 25 stycznia