Bbabo NET

Kultura Wiadomości

Reżyser Vladimir Dragunov wystawił sztukę o zabójcy dzieci Peter I

Wydaje się, że globalne wątki rządu i rządzących powracają na scenę, na której ostatnio dominowały problemy o mniejszej skali. Tak więc w Domu Ostrowskiego pojawiła się sztuka „Piotr I”, wystawiona na podstawie dzieł Mereżkowskiego i Gorensteina. Praca Władimira Dragunowa o złożonej relacji między despotycznym ojcem a słabą wolą carewicza Aleksieja wyróżnia głęboki psychologizm.

Chociaż spektakl nazywa się „Piotr I”, głównym bohaterem jest raczej carewicz Aleksiej. Ten cichy święty, jak nazywa go jego ojciec, we wspaniałym przedstawieniu Stanisława Sosznikowa okazał się nieszczęśliwy i niezdecydowany, ale w przeciwieństwie do apodyktycznego taty humanitarny. Aleksiej szczerze chce udać się do klasztoru, słusznie odnosząc się do jego niezdolności do zarządzania ogromną mocą.

To mały człowieczek w stylu Czechowa, który jak niemowlę lub szaleniec zakrywa głowę kocem i próbuje schować się pod stołem Rumiancewa (Aleksandra Naumowa), wysłanego z listem od Piotra, albo zaczyna biegać po pokoju kiedy budząc się w Neapolu, gdzie uciekł przed despotycznym rodzicem, widzi przed sobą Dołgorukiego (Sergey Tezov).

Ktoś będzie chciał współczuć bohaterowi - inny bezlitośniego wyśmieje, ale mało kto będzie wątpił, że fabuła księcia to tylko fikcja i umiejętnie utkana sieć intryg, w którą z woli losu nieszczęsny syn, który nigdy nie poznał miłości ojca, został złapany.

Peter (Andrey Chubchenko) widzi przebiegłość, kłamstwa i oszustwo w każdym słowie swojego syna. Silny, potężny władca, chciałby mieć godnego następcę, ale prawowity spadkobierca w żaden sposób nie nadaje się do tej roli. Aleksiej uwielbia chodzić do kościołów, woli patriarchalną Moskwę od nowego Petersburga, rosyjski strój od europejskiego.

Dramat polityczny jest nierozerwalnie związany z dramatem rodzinnym. Chodzi nie tylko o to, że carewicz jest zwolennikiem tradycji przedpietrowych, a gdyby został carewiczem, cofnąłby reformy ojca, zrobiłby znów biało-kamienną stolicę, zabity deskami okno na Europę, które Piotr przeciął z taką gorliwością.

Kogo można winić za to, że Aleksiej dorósł tak, że jego poglądy są dokładnym przeciwieństwem poglądów jego ojca? Czy to nie jest sam Piotr? Czy syn znał miłość swojego ojca? Piotr nawet zabrał mu matkę (książę miał wtedy zaledwie 8 lat), uwięził swoją legalną żonę Evdokię Lopukhinę w klasztorze, aby poślubić piękność, „nie wiadomo, jakie pochodzenie” Katarzyna I (Natalya Kalinina ).

Nawiasem mówiąc, to, co jest dozwolone dla Petera, jest zabronione dla Aleksieja. Jednym z zarzutów skierowanych przeciwko księciu jest współżycie z uciekinierką poddaną Efrosinyą (Olga Pleshkova). Ta postać nie jest ostatnią rolą w produkcji. Ognistą rudowłosą piękność, wierną księciu, zastraszają w Neapolu wysłannicy rosyjskiego autokraty: pomoże zwrócić księcia ojcu - otrzyma zarówno posag, jak i prawowitego męża, zostanie właścicielem ziemskim , a ona pobłaża swojemu kochankowi i nadal będzie się z nim ukrywać - pójdzie do ciężkiej pracy. W scenie miłosnej Efrosinya zdradziecko szantażuje miękkiego i giętkiego Aleksieja, błagając go ze względu na wciąż nienarodzonego Vanechkę, aby wrócił do ojczyzny i ożenił się - w końcu jego ojciec obiecał wybaczyć uciekinierom ...

Każdy bohater spektaklu staje przed wyborem: czy ponownie spróbować zdobyć miłość ojca, czy nie oglądając się za siebie, uciec z Rosji przed despotyczną, karzącą ręką Piotra – czy przebaczyć synowi, czy złamać przysięgę? Czy pomóc Aleksiejowi, czy chronić interesy władcy, kto jest silniejszy? Wybór nieuchronnie pojawia się przed widzem - który z bohaterów jest winny i czy można usprawiedliwić okrutny czyn Piotra?

„Tylko silny władca może utrzymać Rosję, ale jego możliwości nie są nieograniczone. A teraz, jak nam się wydaje, nadchodzi chwila, w której każda myśląca osoba staje przed wyborem – albo wycofać się, jak to często się zdarzało, albo najlepiej jak potrafią, aby kraj nie pogrążył się ponownie w chaosie i dewastacji . Tak było w czasach cara Piotra, tak jest dzisiaj, czyli powieść Dmitrija Mereżkowskiego „Antychryst. Piotra i Aleksieja”, przy realizacji której wszyscy pracowaliśmy z entuzjazmem, nadal nie straciła na aktualności i sile – mówi dyrektor produkcji Vladimir Dragunov.

Oprócz fragmentów powieści Mereżkowskiego Antychryst. Piotr i Aleksiej”, twórcy spektaklu wykorzystali także sztukę Gorensteina „Zabójca dzieci”. Tragiczna muzyka Alfreda Schnittkego, która brzmi w spektaklu, podkreśla z góry określoną tragedię dramatu politycznego i rodzinnego. A masywna drewniana sceneria, przypominająca statek w sekcji (scenografka Maria Utrobina), z pierwszego aktu pokazuje, kto dowodzi paradą

Jeśli porównamy „Piotra I” Teatru Małego z produkcją Jurija Grymowa o tym samym tytule, która pojawiła się w zeszłym roku w Teatrze Współczesnym, warto zauważyć, że ta druga jest bardziej dynamiczna, pełna akcji i pogodna. Władimir Dragunov skupił się bardziej na psychologicznym aspekcie tragedii: najważniejsze jest dla niego odtworzenie rzeczywistości historycznej, a nie zadziwianie widza efektami zewnętrznymi. Najważniejsze, że widz ma wybór.

Reżyser Vladimir Dragunov wystawił sztukę o zabójcy dzieci Peter I