Kłusownictwo nosorożców w RPA było w 2021 r. o 15 procent wyższe niż rok wcześniej, ponieważ złagodzono ograniczenia związane z koronawirusem, które ograniczały ruchy, oficjalne dane pokazały 8 lutego.
W 2021 r. zabito łącznie 451 zwierząt, co jest nadal o 24 procent niższym niż w roku przed pandemią 2019, podał krajowy departament ochrony środowiska.
W sumie 327 zwierząt zostało ubitych w rządowych parkach narodowych, a 124 w prywatnych rezerwatach zwierzyny łownej.
W ostatnich latach rząd zaostrzył zabezpieczenia w swoim dużym i słynnym Parku Narodowym Krugera, który był miejscem większości zabójstw.
„Stały spadek kłusownictwa nosorożców w Parku Krugera jest związany ze wzrostem intensywności działań antykłusowniczych” – czytamy w oświadczeniu departamentu.
Kłusownicy zwrócili się do innych obszarów „po łatwą zdobycz”, w wyniku czego celują w prywatne rezerwaty w północnym Limpopo i wschodnich prowincjach Mpumalanga graniczących z Mozambikiem.
Republika Południowej Afryki jest domem dla prawie 80 procent nosorożców na świecie. Ich rogi są cenione w tradycyjnej medycynie w Azji, a kłusownicy nadal atakują ten gatunek.
Publiczne parki narodowe i prywatne rezerwaty współpracują, by chronić swoje białe i czarne nosorożce, m.in. odcinając im rogi, aby zniechęcić kłusowników.
Według World Wildlife Fund (WWF) nosorożec biały, jeden z dwóch podgatunków nosorożca białego, jest obecnie uważany za zagrożony wyginięciem. Pozostało im około 20 000 osobników.
Jest sklasyfikowany jako bliski zagrożenia przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN).
bbabo.Net