Bbabo NET

Kultura Wiadomości

Rozovsky przypomniał sobie, jak Wawiłow grał D'Artagnana w Trzech muszkieterach

Podczas swojej długiej kariery Oleg Wawiłow miał szczęście odwiedzić D'Artagnana - Mark Rozovsky, dyrektor artystyczny teatru „U bram Nikitskiego”, powiedział naszej publikacji o tej stronie z biografii aktora.

W tej roli Wawiłow musiał wystąpić nie w filmie, ale w legendarnym muzycznym poprzedniku Teatru Młodzieży w 1974 r. - Trzech muszkieterach.

- Grał "w linii" z Vladimirem Kachanem i grał doskonale - wspomina Mark Grigoryevich.

- W naszym teatrze grał w spektaklu „Romansy z Oblomovem”, gdzie śpiewał wiersze Baratyńskiego do muzyki, a także romanse współczesne i dawne. Był niesamowitym piosenkarzem! I przez kilka lat występował w szacie Oblomov.

- Dlaczego rola w spektaklu opartym na powieści Iwana Gonczarowa jest tak ważna?

- Wawiłow był bardzo subtelnym, zmysłowym i zawsze żywym artystą.

Nie był tylko wykonawcą, ale potrafił nadać postawę swojej postaci w grze. Ciekawie było porozmawiać z nim o Oblomovie nie jako osobie, która jest tylko „leniwą osobą” i „właścicielem pańszczyźnianym” - wszystko, czego uczono nas w szkole. Oblomov w swoim przedstawieniu był prawdziwie rosyjskim, sumiennym człowiekiem, który w zasadzie nie chce uczestniczyć w niesprawiedliwościach świata. Taki był z nami Oblomov.

- Radzieccy aktorzy często byli "wielostanowiskowi" - potrafili śpiewać, tańczyć, grać na instrumentach muzycznych.

- Nazywamy to "syntetyzmem". Meyerhold nazwał takich artystów syntetycznymi. Oleg Wawiłow mógł grać zarówno w komedii, jak i tragedii. Ale przede wszystkim jego siła i siła przejawiały się w teatrze psychologicznym.

Przypomnijmy, że Oleg Michajłowicz zmarł 22 lutego, w styczniu skończył 72 lata. Wiadomo, że jego śmierć była spowodowana długotrwałą chorobą niezwiązaną z COVID-19.

Rozovsky przypomniał sobie, jak Wawiłow grał D'Artagnana w Trzech muszkieterach