Kinomani będą mogli w nadchodzących miesiącach oglądać wiele sequeli hitów filmów Bollywood, ale analitycy nie są pewni, czy okażą się one równie udane, jak oryginały.
Niektóre sequele poprzednich hitów nie wypadły zbyt dobrze. Wydana w zeszłym miesiącu Bunty Aur Babli 2 nie spotkała się z dobrym odzewem.
Nowe, które prawdopodobnie zostaną wydane w nadchodzących tygodniach, to Bhool Bhulaiya 2, KGF: Rozdział 2, Heropanti 2, Ek Villain Returns i Gadar 2.
Shariq Patel, dyrektor ds. biznesu w Zee Studios, powiedział w wywiadzie dla mediów, że sequele powstają z dwóch głównych powodów: kreatywnego i biznesowego. „Jeśli publiczność pokochała konkretną historię, rozszerzenie jej fabuły w rozpoznawalny, ale wyjątkowy sposób jest świetną okazją biznesową” – powiedział.
„Sequel zawsze będzie czerpał z uroku swojego poprzednika”.
Innym problemem związanym z sequelami filmów Bollywood jest zastępowanie oryginalnych aktorów, co powoduje rozczarowanie. Abhishek Bachchan zastąpił Saswatę Chatterjee w Bob Biswas, który jest spin-offem Kahani, a film nie wypadł zbyt dobrze.
Inne przykłady to John Abraham zastępując Akshay Kumar w sequelu Welcome (Welcome Back) w 2015 roku, który nie wypadł tak dobrze jak pierwszy; Akshay w miejsce Emraana Hashmi w Dawno temu w Bombaju Dobara; oraz Randeep Hooda zastępujący Emraana w Morderstwie 3.
Nawet Kahaani 2 z Vidyą Balan (która była w oryginalnym filmie) nie wypadła dobrze.
W nadchodzących miesiącach przekonamy się, czy sequele przyniosą filmowcom większe dochody niż pierwowzory.
bbabo.Net