Brat aktorki Brittany Murphy, która zmarła w 2009 roku, zasugerował, że jej śmierć mogła być wynikiem morderstwa.
Śmierć Murphy'ego, jak ustaliło badanie, była spowodowana zapaleniem płuc, anemią i zatruciem narkotykami. Później, gdy jej mąż, scenarzysta Simon Monjek, zmarł 5 miesięcy później na podobnym zdjęciu, odkryto, że para została otruta toksycznym grzybem.
Według 73-letniego Tony'ego Bertolottiego, brata aktorki ze strony ojca, autorzy niedawno wydanego dokumentu o śmierci Murphy'ego nie skontaktowali się z nim. „Oni nawet nie zbliżają się do rozmowy o tym, co myślę. Wielu uważa śmierć Bretanii za podejrzaną. Dla mnie nie ma o czym myśleć ”- powiedział w wywiadzie dla The Sun.
Bertolotti twierdzi, że w śledztwie należało zwrócić uwagę na matkę Murphy'ego, Sharon, która okazała się jedyną ocaloną z mieszkańców domu. Po śmierci Brittany krążyły plotki, że Sharon miała związek z Simonem Monjackiem. — Przeżyła tylko Sharon. I skontaktował się ze mną tylko jej piesek, Rosjanka. Napisała do mnie nagle, przedstawiła się, zapytała o moją wizję sytuacji z Brittany, Sharon i Simonem. Odpowiedziałem i cisza ”- podzielił się.
bbabo.Net