Bbabo NET

Kultura Wiadomości

Javier Bardem określa zarzuty wykorzystywania seksualnego Woody'ego Allena jako „plotki”

Javier Bardem wypowiedział się na rzecz Woody'ego Allena w sprawie zarzutów o wykorzystywanie seksualne wysuwane przeciwko filmowcowi. Bardem nazwał te zarzuty „plotkami” i powiedział, że ludzie są niewinni, dopóki nie udowodni się im winy.

Mówiąc o swoim stanowisku wobec Allena, Bardem powiedział: „Wskazywanie na kogoś palcami jest bardzo niebezpieczne, jeśli nie zostało to prawnie udowodnione. Poza tym to tylko plotki”.

Kontynuował: „Staram się iść tam, gdzie dyktuje logika, czyli: postępujmy zgodnie z istniejącymi zasadami, aby ustalić, czy ktoś jest winny, czy niewinny. Jeśli sprawa zostanie ponownie otwarta i okaże się, że jest winny, będę najpierw powiedzieć: „Co za straszna rzecz”. Ale jak dotąd nie widziałem tego”.

Bardem, który zagrał w filmie Allena „Vicky Cristina Barcelona” z 2008 roku, został wciągnięty w 2018, kiedy powiedział, że ponownie będzie pracował z Allenem po tym, jak będąca w separacji córka reżysera, Dylan Farrow, oskarżyła go o wykorzystywanie seksualne.

Allen od tego czasu stanowczo zaprzeczył twierdzeniom Farrowa.

„On jest geniuszem” – powiedział Bardem podczas Lumiere Film Festival we Francji w 2018 roku, dodając, że pomimo bycia w erze #MeToo „Będę z nim pracował jutro”.

Bardem powtórzył wówczas, że Allen nie został uznany za winnego żadnego przestępstwa. Publiczne oskarżenia są bardzo niebezpieczne. Jeśli kiedyś odbędzie się proces i okaże się, że to prawda, zmieniłbym zdanie, ale w tym momencie nic się nie zmieniło – kontynuował.

Scarlett Johansson, koleżanka Bardem z „Vicky Cristina Barcelona”, również broniła Allena, mówiąc w 2019 roku: „Kocham Woody'ego. Wierzę mu i będę z nim współpracować w każdej chwili”.

Tymczasem Timothee Chalamet i Rebecca Hall, którzy zagrali w „Deszczowym dniu w Nowym Jorku” Allena, potępili reżysera.

(Z wkładami z agencji)

Javier Bardem określa zarzuty wykorzystywania seksualnego Woody'ego Allena jako „plotki”