Mołdawia (bbabo.net), - Na rynku finansowym Mołdawii nie powinno być stóp procentowych, których wysokość wynosi 100% w skali roku - napisał na swoim profilu na Facebooku przewodniczący Sejmowej Komisji Gospodarki, Budżetu i Finansów Dumitru Alaiba, infotag.md raporty.
Przytoczył dane o „dziurze zadłużenia”, w której coraz bardziej pogrąża się ludność Mołdawii.
Poseł napisał, że w trzecim kwartale 2021 r. kwota przeterminowanych pożyczek (ponad 361 dni) w pozabankowych organizacjach pożyczkowych wyniosła 576 mln lei, po wzroście o 160 mln lei od początku roku.
„Nadmierne zadłużenie społeczeństwa pogłębia się i musimy pilnie interweniować. To nie są tylko liczby. Są tysiące ludzi, którzy są bankrutami i są na skraju rozpaczy” – czytamy w poście.
Alaiba uważa, że ludność „powinna być chroniona przed nadużyciami, a rynek mikrofinansów powinien pozbyć się lichwiarskich praktyk”.
Poseł uważa, że proponowane zmiany w mołdawskim ustawodawstwie dla tego segmentu rynku pozwolą przetrwać pozabankowym organizacjom pożyczkowym, które mogą działać zgodnie z wysokimi standardami.
„Wygrają ci, którzy dostosują się do nowych przepisów. Ci, którzy są przyzwyczajeni do popełniania oszustw, powinni zniknąć z rynku” – napisał.
Zgodnie z przepisami, od 1 lipca 2023 r. nadzór nad firmami ubezpieczeniowymi i pozabankowymi organizacjami kredytowymi zostanie przeniesiony do Narodowego Banku Mołdawii. Takie przejście odbywa się na podstawie rekomendacji Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Do tego czasu segment ten jest regulowany przez Krajową Komisję Rynku Finansowego.
bbabo.Net