Przedstawiciel niemieckiego ministerstwa finansów powiedział podczas briefingu, że wicekanclerz i szef departamentu Robert Habeck "nie przewidział" wydarzeń, mówiąc o ewentualnej rekompensaty za odrzucenie Nord Stream 2 - informuje RIA Novosti.
„Umowa koalicyjna (rządu niemieckiego) stanowi, że europejskie prawo energetyczne ma zastosowanie do projektów energetycznych w Niemczech. Wymagania te są dziś weryfikowane przez Federalną Agencję Sieci, niezależnie od wpływów politycznych. Jeśli warunki zostaną spełnione, wówczas zostaną wydane pozwolenia na eksploatację gazociągu – powiedział przedstawiciel niemieckiego Ministerstwa Finansów.
Według niego, obecnie nie wszystkie pozwolenia zostały przedłożone. Przedstawicielka podkreśliła, że na razie nie warto mówić o ewentualnych wnioskach i dalszych wydarzeniach, bo wszystko zostanie sprawdzone „w odpowiednim czasie”.
Wcześniej Haber tłumaczył, że Niemcy nie będą musiały płacić odszkodowania, jeśli niemiecki regulator uzna, że projekt Nord Stream 2 jest niezgodny z zasadami Unii Europejskiej i Niemiec.
bbabo.Net