Bbabo NET

Ekonomia & Biznes Wiadomości

Poseł do Dumy Państwowej obliczył straty starszych Rosjan z powodu braku indeksacji

Deputowana Dumy Państwowej, doktor nauk ekonomicznych Oksana Dmitrieva przedłożyła rządowi Federacji Rosyjskiej projekt ustawy federalnej „O zmianie ustawy federalnej „O emeryturach ubezpieczeniowych”. Zdaniem posła, celem dokumentu jest przywrócenie sprawiedliwej waloryzacji emerytur pracującym emerytom. Autorka dokumentu podzieliła się swoimi wyliczeniami strat finansowych pracowników w wieku emerytalnym z powodu braku indeksacji, a niezależni eksperci ocenili szanse na naprawienie sytuacji.

Przypomnijmy, że zniesienie waloryzacji emerytur pracujących emerytów nastąpiło od początku 2016 roku. Raz w roku ta kategoria obywateli dokonuje „papierowego” przeliczenia emerytury z doliczeniem punktów za staż pracy, ale de facto pieniądze te zostaną wypłacone każdemu z nich dopiero po odejściu z pracy. Tym samym ta część emerytów, których oficjalnie jest 7,3 mln, już od sześciu lat otrzymuje emeryturę niepełną. Oksana Dmitrieva uważa tę kategorię obywateli za najbardziej poszkodowaną w czasach zakażenia koronawirusem. „Ci ludzie byli zmuszeni iść do pracy nawet w najtrudniejszym okresie pandemii, kiedy nie było jeszcze szczepionek i leków na COVID-19” – mówi poseł, dodając, że wielu emerytów, którzy nie przeżyli infekcji, złapało wirusa tylko w godzinach pracy.

Jednocześnie, zdaniem Dmitrievy, emerytury pracujących emerytów, którzy z reguły mają dłuższy staż pracy i zarobki, z roku na rok pozostają w tyle za emeryturami niepracujących seniorów. Tak więc na dzień 1 października 2021 r. przeciętna emerytura z ubezpieczenia pracujących emerytów wynosiła 14 454 rubli miesięcznie, a miesięczna emerytura z ubezpieczenia niepracujących rencistów wynosiła 17 551 rubli.

„Tak więc od 2016 roku mamy do czynienia z podwójną dyskryminacją pracujących emerytów: brak waloryzacji emerytury ubezpieczeniowej oraz limit podwyżki emerytury przy przeliczaniu, ograniczony do 3 punktów” – mówi poseł. „Obecna sytuacja jest niesprawiedliwa wobec osób starszych, które z tego czy innego powodu muszą pracować po przejściu na emeryturę”.

Zdaniem posła, gdyby wszystko pozostało tak, jak było przed zniesieniem indeksacji w 2016 r., to w tym czasie miesięczna emerytura pracowników wzrosłaby średnio o 4789 rubli. Jeśli zaczniemy wypłacać pełne emerytury pracującym emerytom od drugiej połowy 2022 r., to dodatkowo na te cele będzie potrzeba około 269 mld rubli. W skali roku dodatkowe koszty indeksacji emerytur pracujących emerytów wyniosą około 538,5 mld rubli.

„Z moich obliczeń wynikało, że dziś każdy pracujący emeryt otrzymuje zaniżoną stawkę 6189 rubli miesięcznie. Dlatego pilnie należy naprawić błędy i niesprawiedliwość wobec tych ludzi” – podsumował Dmitrieva.

Eksperci, z którymi przeprowadzono wywiady, generalnie zgadzają się z jej ocenami. „Jeśli liczymy do maksimum, wszyscy pracujący emeryci powinni otrzymać indeksację. Wtedy cena emisji wynosi od 400 miliardów do 1 biliona rubli rocznie - mówi Mark Goykhman, główny analityk TeleTrade. – Ale pośrednie opcje indeksowania są całkiem możliwe. Na przykład ograniczenie jej zakresu do określonych kategorii pracowników lub całkowitego dochodu (wynagrodzenie plus emerytura) pracującego emeryta.”

„Jeśli mówimy o emeryturze uczciwie zarobionej przez obywatela, to jak podzielić emerytów na bezrobotnych i zatrudnionych? - pyta doktor nauk ekonomicznych, profesor Rosyjskiego Uniwersytetu Ekonomicznego. Plechanow Konstantin Ordov. „Ci ostatni, notabene, co miesiąc płacą podatki do Funduszu Emerytalnego w znacznie większej wysokości, niż mogłaby im dać ta indeksacja”. Ekspert podchodzi jednak sceptycznie do perspektyw takiej waloryzacji zgodnie z proponowaną ustawą: „Dziś, przy rocznej nadwyżce skarbu państwa w wysokości 1,4 bln rubli, państwo nadal wykazuje skrajny stopień małostkowości. Ale po osiągnięciu wieku emerytalnego nasi ludzie nadal pracują nie dlatego, że znudziło im się siedzenie w domu. Nie mogą zaakceptować dramatycznego spadku poziomu dochodów i jakości życia”.

Poseł do Dumy Państwowej obliczył straty starszych Rosjan z powodu braku indeksacji