Bbabo NET

Ekonomia & Biznes Wiadomości

„Czas najwyższy, aby Rosja zwróciła uwagę na biopaliwa. Za nim jest przyszłość

Budowa terminali LNG, wykorzystanie zrębków drzewnych i generacja wiatrowa byłyby najskuteczniejszym rozwiązaniem problemu dywersyfikacji gazu dla trudno dostępnych regionów Rosji. Eksperci twierdzą, że te alternatywne źródła energii byłyby idealne dla Dalekiego Wschodu, Kamczatki i Syberii Wschodniej. Wszystko jednak polega na tym, że w tych regionach jest za mało ludzi.

Instrukcja Putina

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rządowi sporządzenie planu działania do 1 września 2022 r. w celu wprowadzenia alternatywnych źródeł energii w regionach, w których nie można wykorzystać gazu ziemnego. Teraz w niektórych regionach kraju aktywnie wprowadza się wytwarzanie węgla i oleju opałowego, ale problem polega na tym, że te rodzaje paliw nie są przyjazne dla środowiska.

W styczniu 2022 r. wicepremier Aleksander Nowak podczas wideokonferencji z Putinem powiedział, że poziom zgazowania kraju do końca 2021 r. wyniósł około 70%. W tym czasie do gazu ziemnego trafiło 78 podmiotów w kraju. Około 78 milionów rosyjskich mieszkań i gospodarstw domowych w 48 000 osiedli otrzymało ogrzewanie gazowe. Wzrost w porównaniu do 2020 roku kształtował się w granicach 1,5-2%.

Teraz w Rosji, oprócz gazu ziemnego, za zasoby niskoemisyjne uważane są paliwa płynne (LNG), energia jądrowa (NPP), elektrownie wodne (HPP), a także energia słoneczna i wiatrowa. Rozwój wodoru jako paliwa przyjaznego środowisku jest obiecujący, ale jak dotąd wiele projektów w tym obszarze znajduje się na początkowym etapie – mówimy o horyzoncie 10-15 lat.

Które regiony potrzebują dywersyfikacji gazu

Dywersyfikacja gazu jest obecnie potrzebna przede wszystkim na Dalekim Wschodzie i Syberii Wschodniej ze względu na ich oddalenie geograficzne. Muszą używać nieopłacalnego ekonomicznie oleju opałowego i oleju napędowego, powiedział Stanislav Mitrakhovich, starszy pracownik naukowy na Uniwersytecie Finansowym przy rządzie rosyjskim.

„Dla tego samego Dixona w Tajmyrze bardziej efektywne byłoby wykorzystanie energii wiatrów arktycznych. Na Kamczatce chcą skoncentrować się na elektrowniach geotermalnych, teraz są w tym regionie dwie - Mutnovskaya GeoPP o mocy 50 MW i Verkhne-Mutnovskaya Pilot GeoPP, zaprojektowany na 12 MW – zaznaczył analityk./i

Siergiej Kondratiew, starszy ekspert Instytutu Energetyki i Finansów, zwrócił jednak uwagę w rozmowie na wysokie koszty wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł geotermalnych w dolinie wulkanu Mutnowskiego.

„Konkretne inwestycje kapitałowe w budowę GeoPP mogą sięgać nawet 1,8-2 tys. USD na kW zainstalowanej mocy. Dla porównania, podobne wskaźniki dla produkcji gazu wynoszą średnio 600-800 USD za kW energii. Nie rozwiązałoby to problemu dywersyfikacji gazu dla północnych regionów Dalekiego Wschodu, Terytorium Transbajkał, Buriacji, Obwodu Irkuckiego, Terytorium Krasnojarskiego i Republiki Tywy – podsumował ekspert.

Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności » Powrót do aktualności »

Biopaliwa to przyszłość energetyczna/ h4 Innym skutecznym substytutem gazu ziemnego byłaby budowa elektrowni wykorzystujących biopaliwo na Dalekim Wschodzie i Syberii Wschodniej. Głównym źródłem paliwa dla takich obiektów byłyby zrębki. Ponadto taka praktyka pomogłaby zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych i położyć kres barbarzyńskiemu wylesianiu lasów syberyjskich, aby dalej sprzedawać cenny surowiec naturalny do Chin, podkreślił Mitrakhovich.

Według niego energetyka opalana drewnem stała się w ostatnich latach powszechna w krajach skandynawskich, m.in. w Szwecji i Finlandii, a także na Białorusi. Ta praktyka byłaby również przydatna dla syberyjskich regionów Rosji.

„Lasy należy okresowo wycinać – jeśli nie zostanie to zrobione, pnie zaczną gnić… Dlatego wykorzystanie zrębków i peletów jako paliwa może być również przydatne w kontekście strategii neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla.

Białorusze opanowali produkcję drewna w ciągu zaledwie kilku lat i obecnie eksportują zrębki i pellet do krajów bałtyckich i Niemiec. Najwyższy czas, aby Rosja zwróciła uwagę na zasoby leśne. Biopaliwa to przyszłość” – zauważył ekspert.

Powrót do aktualności »

Diesel to kłopot dla Dalekiego Wschodu

Odległość regionów Dalekiego Wschodu sprawia, że ​​lokalne władze coraz częściej zwracają się do wytwarzania oleju napędowego i oleju opałowego w celu zastąpienia gazu ziemnego. Jednak koszt wytwarzania energii elektrycznej na takich stacjach, podobnie jak w przypadku źródeł geotermalnych, pozostaje niezwykle wysoki. To w dużej mierze wyjaśnia długotrwały problem subsydiowania regionu – bez państwowych dotacji i świadczeń taryfy za energię elektryczną dla miejscowej ludności wzrosłyby w zawrotnym tempie – podkreślił Kondratiew.

„W elektrowniach diesla koszt wytworzenia energii elektrycznej z uwzględnieniem dostawy paliwa wynosi średnio 15-20 rubli za kWh. Średnia krajowa dla wszystkich elektrowni wynosi 1,2-2 rubli. Obecnie olej napędowy to katastrofa dla Dalekiego Wschodu” – zauważył ekspert.Według niego wyjściem z kryzysu dla regionów Dalekiego Wschodu byłoby podążanie za praktyką północnoeuropejską - łączenie różnych źródeł energii w celu ogrzania słabo zaludnionych obszarów.

„Daleki Wschód z dużym prawdopodobieństwem pójdzie drogą Szwecji, Norwegii i Kanady. W północnych regionach tych krajów lokalne systemy energetyczne zostały stworzone z wykorzystaniem zasobów odnawialnych. Tam małe odległe osiedla aktywnie korzystają z energii wodnej w połączeniu z generacją energii słonecznej i wiatrowej. Tam rozwiązał problem kosztownego importu surowców energetycznych – wyjaśnił analityk.

Powrót do wiadomości »

Atom wciąż przegrywa konkurencję

Obecnie elektrownie jądrowe i hydroelektryczne są bardziej kosztownymi projektami, które tracą na efektywności energetycznej na rzecz tych samych biopaliw. W ogromnej większości wschodnich regionów Rosji takie wielkoskalowe obiekty stałyby się nieefektywne z powodu tej samej słabo zaludnionej Syberii Wschodniej i Dalekiego Wschodu. Jednak w przyszłości odległe regiony będą mogły w większym stopniu korzystać z energii wytwarzanej przez pływające mini elektrownie jądrowe – podkreślił Kondratiew.

„Blok standardowej dużej elektrowni jądrowej generuje średnio 1-1,2 GW. To dużo nawet jak na gęstsze południe Dalekiego Wschodu. Duzi konsumenci w regionie stopniowo pojawiają się ze względu na duże projekty w zakresie wydobycia surowców, ale to zdecydowanie za mało dla tak dużej mocy. Pod tym względem minielektrownie jądrowe mają znacznie lepsze perspektywy na wschodzie Rosji - ich moc jest o rząd wielkości niższa, w rejonie 40-60 MW ”- zauważył ekspert.

Z kolei Mitrakhovich wymienił statek Akademik Lomonosov jako przykład użytecznego wykorzystania pływającej elektrowni jądrowej, która zastępuje wytwarzanie energii elektrycznej w elektrowni jądrowej Bilibino.

„Istnieją już plany budowy dużych przedsiębiorstw miedziowych w regionie, które będą wykorzystywać energię z pływającej elektrowni jądrowej. Podobnym przykładem mogą być zakłady użyteczności publicznej, które dostarczą „ciepło” odbiorcom końcowym. Projekt może być również przydatny dla terytoriów wyspiarskich, takich jak Sachalin, dzięki „zielonej” agendzie” – podsumował analityk.

Powrót do wiadomości »

Zgazowanie społeczne

Zważywszy na bliskość projektu Jamał LNG na dużą skalę, paliwo płynne może stać się skutecznym zamiennikiem gazu ziemnego na Dalekim Wschodzie. Jednak słabo zaludniony region w połączeniu z nierozwiązaną kwestią cen krajowych powodują, że najwięksi producenci paliw – Gazprom i NOVATEK – nie są jeszcze chętni do wejścia na lokalny rynek energetyczny – podkreślił Mitrakhovich.

„Aktywne zgazowanie regionu LNG rozwiązałoby kwestię dotowanych taryf za energię elektryczną dla lokalnych mieszkańców. NOVATEK wybuduje teraz na Kamczatce terminal przeładunkowy dla arktycznych tankowców. Gaz kotłowy może być z powodzeniem wykorzystywany do ogrzewania gospodarstw domowych. Jednak nie widzę jeszcze, aby NOVATEK był tym mocno zainteresowany ”- narzekał analityk.

Według niego głównym problemem jest to, że do zgazowania dalekowschodniego LNG potrzebne są wielomilionowe dotacje państwowe. Bez dodatkowych korzyści projekt nigdy się nie opłaci.

„Zamiast zdrowej konkurencji, NOVATEK od dwóch lat nalega, aby Gazprom zaangażował się w społeczną gazyfikację Kamczatki. Nikt nie potrzebuje gazociągów do odległych regionów, gdzie lokalni mieszkańcy również chcą otrzymywać paliwo po cenach regulowanych. Nie ma tu sensu handlowego ”- zasugerował Mitrakhovich.

Kiedyś dzięki dotacjom i ulgom podatkowym państwo pomogło NOVATEK w budowie terminalu w Sabetta, który będzie działał dla Jamał LNG, Arctic LNG-2 i kompleksu chemicznego gazu Ob. Firma dominuje również w Czelabińsku i innych regionach kraju. „NOVATEK już dawno spóźnia się z odwdzięczeniem się władzom rosyjskim za ich wsparcie. Wszyscy skorzystaliby na tym - zarówno budżet federalny, jak i mieszkańcy Kamczatki - podsumował ekspert.

„Czas najwyższy, aby Rosja zwróciła uwagę na biopaliwa. Za nim jest przyszłość