Bbabo NET

Ekonomia & Biznes Wiadomości

Ekspert poradził alarmistom, aby wycofali dolary ze swoich kont i włożyli je pod materac

Zbiorowy Zachód grozi Rosji najstraszniejszymi sankcjami w przypadku wojny z Ukrainą. I choć nasz kraj jest już zmęczony powtarzaniem, że nikogo nie zaatakuje, zagraniczni inwestorzy wciąż uciekają z rynku, akcje rosyjskich spółek tracą na wartości, a rubel załamuje się wobec walut amerykańskich i europejskich. Co w takiej sytuacji powinni zrobić zwykli obywatele, jak oszczędzić własne, choć niewielkie, oszczędności? Poprosiłem analityka finansowego Siergieja DROZDOVA, aby o tym powiedział.

- Wojna jeszcze się nie rozpoczęła, nie wprowadzono jeszcze nowych sankcji, ale rosyjski rynek papierów wartościowych już się załamał. Co w tej sytuacji powinni zrobić początkujący inwestorzy: pozbywać się akcji krajowych spółek czy wykazywać powściągliwość i nie wykonywać gwałtownych ruchów?

- Zdecydowanie nie ma co teraz panikować, a tym bardziej sprzedawać akcje za bezcen. Musimy poczekać do lata, kiedy dywidendy zostaną wypłacone, do tego czasu panika na rynku finansowym spowodowana problemami geopolitycznymi najprawdopodobniej minie.

- W takim razie może wręcz przeciwnie, korzystając z sytuacji, że akcje spadły w cenie, trzeba kupić sobie papiery wartościowe na czarną godzinę? Rzeczywiście, w hollywoodzkich filmach o rekinach biznesu spekulanci finansowi właśnie to robią: kupują tanio, sprzedają drogo…

- Możesz kupić, tylko musisz wiedzieć co dokładnie. Musisz wybrać akcje tych spółek, których dochód z dywidend wynosi 10-15%.

- Oto twoja rada: nie panikuj. A niektórzy analitycy finansowi wręcz przeciwnie, straszą nas strasznymi prognozami, rzekomo w przypadku wojny z Ukrainą amerykańskie banki mogą zamrozić rosyjskie depozyty w dolarach, a wtedy nie będzie można wycofać waluty w Rosji. To prawda?

- Wątpię, czy do tego dojdzie. Ale jeśli kogoś ogarną takie obawy, można wypłacić oszczędności walutowe z konta i włożyć je do celi bankowej lub pod materac.

- A może zamienisz wszystko na ruble?

- Nie radzę. Dla ludzi, którzy zajmują się wymianą lub spekulacją walutową, teraz jest najlepsza godzina. Przy tak dużej zmienności na rynkach papierów wartościowych i walut lepiej jest, aby wszyscy inni nie robili gwałtownych ruchów swoimi finansami, ale trzymali się poprzedniego kursu.

- Ale teraz możesz sprzedawać dolary lub euro w bardzo dobrej cenie.

- I co wtedy? Kto może zagwarantować, że to jest granica upadku rubla? Co więcej, teraz nie warto kupować waluty, należy to zrobić, gdy dolar kosztuje nie więcej niż 73 ruble.

- Niektórzy analitycy finansowi zalecają zamianę oszczędności na złoto.

- Ta rada jest odpowiednia dla inwestycji długoterminowych, a inwestycje muszą być znaczące - nie mówimy o milionie rubli.

- A co kupić - biżuterię czy sztabki złota?

- Są tak zwane monety inwestycyjne - trzeba je kupić. Należy jednak pamiętać, że inwestor będzie mógł uzyskać zysk z inwestowania w złoto dopiero za pięć do dziesięciu lat.

- Obawiam się, że dla większości naszych czytelników, żyjących od wypłaty do wypłaty, takie porady nie będą przydatne. Ale wielu w rodzinie ma jakieś oszczędności - odłożyli na wakacje, nowy samochód lub naprawy w mieszkaniu, jak uchronić je przed inflacją?

- Najprostszy sposób - założyć konto w banku. Może odsetki bankowe nie pokryją w pełni kosztów inflacji, ale i tak lepsze to niż nic.

- A jaka jest twoja prognoza dla rubla? Czy nadal będzie opadać, czy już osiągnął dno?

- Niestety negatywna sytuacja międzynarodowa ma teraz bardzo duży wpływ na krajową walutę. Myślę jednak, że Bank Centralny nie pozwoli, by rubel zsunął się w przepaść.

- Gdzie taka pewność?

- Bo gdy kilka dni temu dolar poszybował do 80 rubli, Bank Centralny ogłosił, że przestaje kupować walutę obcą na wolnym rynku. To sygnał, że regulator nie chce, aby rubel spadł poniżej 80 za dolara. Stąd moja prognoza: w dłuższej perspektywie, jeśli nie będzie działań militarnych, a jestem w tym względzie optymistą, dolar nadal będzie oscylował w granicach 70-80 rubli. Dlatego jeśli chcesz na nim zarobić, kup walutę, gdy kosztuje mniej niż 73 ruble, a sprzedaj, gdy kosztuje 80 lub więcej.

- Wróćmy do apokaliptycznej sytuacji, której teraz doświadczamy. Któregoś dnia pojawiły się doniesienia, że ​​Ukraina jest na skraju bankructwa technicznego. Czy jesteśmy następni?

- Ich poziom korupcji jest na najwyższym poziomie, więc od czasu pojawia się rozmowa o braku płatności, ale wojna nie ma z tym nic wspólnego. Potrzebujesz mniej kraść, wtedy nie będziesz musiał się obawiać niewywiązania się z płatności.

- A czy nadal możemy być odłączeni od SWIFT, jeśli eskalacja konfliktu z Zachodem nabierze tempa i przejdzie w fazę militarną?

- Co to jest SWIFT? To szybki system płatności. Jeśli go wyłączą, jak otrzymamy zapłatę za ropę i gaz? Rosja to nie Iran, nie da się wykluczyć naszego kraju ze światowej gospodarki, więc wydaje mi się, że takie środki w postaci sankcji są mało prawdopodobne.

Ekspert poradził alarmistom, aby wycofali dolary ze swoich kont i włożyli je pod materac