Bbabo NET

Ekonomia & Biznes Wiadomości

Niedobór odporności nieruchomości

Jak się okazało, Białoruś zwraca się do Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej o ochronę przed wykonaniem w Moskwie wyroku arbitrażowego, który zebrał od państwa białoruskiego 3,2 mln USD na rzecz firmy Andrieja Siewierilowa (współwłaściciela Fesco). Grupa). Sprawa została skierowana do rady gospodarczej w celu rozstrzygnięcia kwestii, czy pozwany posiada majątek do odzyskania, który nie jest objęty immunitetem dyplomatycznym. Prawnicy zwracają uwagę, że poszukiwanie mienia, które nie jest chronione immunitetem, jest głównym problemem egzekucji decyzji o windykacji długów od państw, w tym od byłych udziałowców Jukosu, którzy stanęli w sporze z Rosją o 50 mld USD.

Sprawa o uznanie i wykonanie orzeczenia Międzynarodowego Sądu Arbitrażu Handlowego (ICAC, arbitraż) przy WIK FR w stosunku do Republiki Białoruś została przekazana do Sądu Najwyższego. W marcu 2020 r. ICAC zaspokoił roszczenie DaVinchi MC LLC o odzyskanie od Białorusi (reprezentowanej przez Radę Ministrów) 3,2 mln USD odszkodowania. Również od pozwanego zebrano 115 tysięcy dolarów kosztów sądowych dla prawników powoda i 3,7 miliona rubli. opłata arbitrażowa. Zadłużenie związane jest z gwarancją, jaką władze białoruskie wystawiły w 2011 roku dla Zakładu Budowy Wagonów Towarowych Osipovichi, który otrzymał pożyczkę z Eurazjatyckiego Banku Rozwoju (Kazachstan).

Część prawa do żądania gwarancji od banku ostatecznie przeszła na DaVinchi MC, którego dyrektorem i jedynym uczestnikiem jest Andrey Severilov, współwłaściciel i przewodniczący rady dyrektorów grupy Fesco (patrz z 16 czerwca). Zgodnie z warunkami gwarancji, wszelkie spory z nią związane miały być rozstrzygane w ICAC przy WIK FR, gdzie obowiązuje kodeks karny.

Po wydaniu decyzji ICAC strony złożyły wnioski do Moskiewskiego Sądu Arbitrażowego – DaVinchi zwrócił się o wykonanie tego orzeczenia, a Białoruś zażądała jego unieważnienia, powołując się na naruszenie porządku publicznego, brak możliwości złożenia wyjaśnień przed trybunałem arbitrażowym i złożenia wniosku roszczenie wzajemne, a także fakt, że powód nie miał nic wspólnego z gwarancją. Sąd moskiewski nie widział jednak powodu do uchylenia wyroku arbitrażowego i nakazał go wykonać. Sąd wskazał, że pozwany został zawiadomiony o postępowaniu w ICAC, postępowanie toczyło się ponad rok, a w paragrafie 19.1 gwarancji Białoruś „jednoznacznie wyraziła zrzeczenie się immunitetu państwowego” w odniesieniu do wszelkich spory o to. W wyroku sądu stwierdzono również, że według Rosreestra państwo białoruskie ma w Moskwie aktywa, w tym nieruchomości niebędące własnością ambasady. Kasacja zgadzała się z tymi argumentami.

Białoruś najpierw złożyła skargę do Okręgowego Sądu Kasacyjnego, ale spotkała się z odmową. Następnie pozwany odwołał się do Sądu Najwyższego, stwierdzając, że Moskiewski Sąd Arbitrażowy nie jest właściwy do rozpatrzenia kwestii wykonania orzeczenia ICAC. Wyrok sądu polubownego musi być wykonany tam, gdzie istnieje możliwość jego faktycznego wykonania, czyli z majątku strony przegrywającej. Jednocześnie oskarżony powołuje się na porozumienie z Rosją z dnia 12 grudnia 2012 r. w sprawie lokalizacji ambasady białoruskiej, twierdząc, że majątek republiki w Moskwie jest chroniony immunitetem dyplomatycznym i „nie może być wyobcowany bez zgody Federacja Rosyjska." Ponadto strona białoruska uważa, że ​​kodeks karny DaVinchi nie mógł wykorzystać klauzuli arbitrażowej do rozpatrzenia sporu w ICAC. Sprawa została przekazana do komisji ekonomicznej i wyznaczona do rozpatrzenia 14 stycznia 2022 r.

W praktyce wykształciło się podejście, zgodnie z którym sądy rosyjskie są uprawnione do wydawania nakazu egzekucyjnego międzynarodowego orzeczenia arbitrażowego tylko wtedy, gdy majątek pozwanego znajduje się w Rosji – wyjaśnia Andrei Panov, doradca Allen & Overy.

A jeśli pozwany jest państwem, pojawia się dodatkowa komplikacja, ponieważ znaczna część mienia państwowego za granicą jest chroniona różnymi immunitetami, przede wszystkim dyplomatycznymi.

„Na całym świecie toczy się wiele procesów, w których powodowie próbują udowodnić, że niektóre aktywa pozwanego nie są odporne” – mówi Pan Pan. „Wśród nich są różni inwestorzy ścigający aktywa Wenezueli, a także Stati w sprawie przeciwko Kazachstanowi”. Byli udziałowcy Jukosu mieli te same trudności w sporze z Rosją o 50 miliardów dolarów (teraz trafia do ponownego rozpatrzenia do Sądu Apelacyjnego w Amsterdamie).

Jednocześnie, zdaniem prawnika Usoskin Arbitration, Siergieja Usoskina, nie jest konieczne zmuszanie powoda do poszukiwania konkretnej lokalizacji majątku zagranicznego pozwanego i „tworzy szkodliwą niepewność”, zwłaszcza, że ​​czasami może być ona przeniesiona z jednego region do innego. „Jeżeli majątek pozwanego zostanie znaleziony w Federacji Rosyjskiej, to nie będzie poważnym naruszeniem, że sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd w Moskwie, a nie np. w Smoleńsku” – powiedział.

Należy zauważyć, że w Rosji rzadko poszukuje się aktywów obcych państw. Andrey Panov przypomina, że ​​ostatnią znaną sprawą była sprawa Tatniefti, która próbowała wyegzekwować wyrok arbitrażowy przeciwko Ukrainie w Rosji. W Moskwie nie znaleziono mienia nieobjętego immunitetem, ale ostatecznie Tatnieft' mógł uzyskać nakaz egzekucji w sądzie terytorium Stawropola, po odkryciu budynku sanatorium w Kisłowodzku (patrz z 18 marca 2019 r.) .Według pana Panova, nie ma żelaznych podstaw do anulowania decyzji ICAC, a Białoruś ma większe szanse na udowodnienie, że nie ma w Moskwie majątku do odzyskania, aby pozbawić jurysdykcję sądu stołecznego. Umowa z Rosją z grudnia 2012 roku dotyczy budynków przy ul. Maroseyka 17/6, budynki 1, 2a, 3 i 4. Oprócz ambasady białoruskiej znajduje się w nim w szczególności hotel i kawiarnia. Rodzi to pytanie, czy część majątku ambasady jest wykorzystywana do działalności komercyjnej, zauważa Andrei Panov.

Jednak ten argument nie zawsze działa.

„Tatnieft’ wskazał w sporze, że restauracja KFC znajduje się w budynku ukraińskiego ośrodka kultury na Arbacie” – mówi Siergiej Usoskin. „Ale Ukraina powiedziała, że ​​cały dochód z wynajmu przeznacza się na działalność kulturalną, a rosyjskie sądy uznały, że budynek nadal ma immunitet dyplomatyczny.”

Jednak w sprawie Franz Sedelmeier przeciwko Rosji w 2014 r. szwedzkie sądy nadal zezwalały na sprzedaż budynku rosyjskiej misji handlowej w Sztokholmie, który nie był wykorzystywany wyłącznie do celów dyplomatycznych.

Innymi niechronionymi aktywami mogą być np. długi wobec państwa białoruskiego ze strony podmiotów rosyjskich w transakcjach handlowych. „Taki dług, na przykład za dostawę produktów naftowych, nie jest odporny i można go przejąć – inna sprawa, że ​​trudno go znaleźć” – konkluduje Usoskin.

Niedobór odporności nieruchomości