Bbabo NET

Ekonomia & Biznes Wiadomości

Brazylijskie lawiny błotne zabijają co najmniej 104, a wciąż brakuje dziesiątek

Ratownicy ścigali się z czasem, szukając ocalałych wśród błota i wraków po niszczycielskich powodziach i osunięciach ziemi, które uderzyły w malownicze brazylijskie miasto Petropolis, jak podały władze w czwartek, liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 104.

Ulice zamieniły się w rwące rzeki, a domy zostały zmiecione, gdy ulewne burze w ciągu trzech godzin zrzuciły miesięczny deszcz na malownicze miasteczko turystyczne na wzgórzach na północ od Rio de Janeiro.

Ponieważ wciąż zgłoszono zaginięcie dziesiątek, obawy, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć dalej, spowodowały, że strażacy i ochotnicy przedzierali się przez pozostałości domów spłukanych w potokach błota, z których wielu znajdowało się w zubożałych slumsach na zboczach wzgórz.

Jest to ostatnia z serii śmiertelnych burz, które nawiedziły Brazylię w ciągu ostatnich trzech miesięcy, które według ekspertów pogarszają się z powodu zmian klimatycznych.

Rząd stanowy powiedział, że co najmniej 24 osoby zostały uratowane żywcem.

Korzystając z psów, koparek i helikopterów, ratownicy pilnie szukali więcej, zanim było za późno, a prokuratura w Rio poinformowała, że ​​zarejestrowano 35 zaginionych osób.

Według władz około 300 osób przebywało w schroniskach, głównie w szkołach. Organizacje charytatywne apelowały o przekazanie ofiarom materacy, żywności, wody, odzieży i masek na twarz.

Wendel Pio Lourenco, 24-letni mieszkaniec, szedł ulicą z telewizorem w ramionach, kierując się do lokalnego kościoła w poszukiwaniu schronienia.

Powiedział, że próbował uratować kilka rzeczy, po spędzeniu bezsennej nocy pomagając w poszukiwaniach ofiar.

„Znalazłem dziewczynę pogrzebaną żywcem” – powiedział.

„Wszyscy mówią, że to wygląda jak strefa wojny”.

Gubernator Claudio Castro powiedział to samo po wizycie na miejscu zdarzenia.

„Wygląda jak scena z wojny. To niesamowite” – powiedział, dodając, że był to najgorszy deszcz od 1932 roku.

Pochwalił ratowników za „uratowanie dużej liczby ludzi, zanim będzie za późno”.

Filmy opublikowane w mediach społecznościowych z wtorkowych deszczy pokazują, że ulice Petropolis, XIX-wiecznej letniej stolicy brazylijskiego imperium, wypełniają się gwałtowną powodzią, która zmiotła samochody, drzewa i prawie wszystko inne na ich drodze.

Wiele sklepów zostało całkowicie zalanych przez podnoszącą się wodę, która spływała ulicami historycznego centrum miasta, pozostawiając za sobą pomieszane stosy przewróconych samochodów.

Urzędnicy powiedzieli, że ponad 180 strażaków i innych ratowników reagowało na sytuację kryzysową, wspomaganą przez 400 żołnierzy wysłanych jako posiłki.

Ratusz ogłosił „stan katastrofy” w 300-tysięcznym mieście, które leży 68 kilometrów (42 mile) na północ od Rio.

Rada miejska ogłosiła trzy dni żałoby po ofiarach.

- „Tragedia” -

Petropolis jest popularnym celem turystów uciekających przed letnim upałem Rio.

Obszar ten słynie z zielonych uliczek, okazałych domów, pałacu cesarskiego – dziś muzeum – i naturalnego piękna okolicznych gór.

Jak podało biuro burmistrza, wtorkowe burze zrzuciły na miasto 258 milimetrów (10 cali) deszczu w ciągu trzech godzin.

Najcięższa ulewa minęła, ale spodziewano się, że bardziej umiarkowany deszcz będzie się powtarzał przez kilka dni, podały władze.

Prezydent Jair Bolsonaro podczas oficjalnej podróży do Rosji powiedział na Twitterze, że jest na bieżąco z „tragedią”.

„Dziękuję za słowa solidarności z mieszkańcami Petropolis” – powiedział prezydentowi Władimirowi Putinowi po spotkaniu z rosyjskim przywódcą.

„Niech Bóg pociesza rodziny (ofiar)”.

Brazylię nawiedziły od grudnia ulewne deszcze, które spowodowały serię śmiertelnych powodzi i osunięć ziemi.

Eksperci twierdzą, że ulewy w porze deszczowej są potęgowane przez La Nina – cykliczne ochłodzenie Oceanu Spokojnego – oraz przez wpływ zmian klimatycznych.

Ponieważ cieplejsza atmosfera zawiera więcej wody, globalne ocieplenie zwiększa ryzyko i intensywność powodzi spowodowanych ekstremalnymi opadami deszczu.

W zeszłym miesiącu ulewne deszcze spowodowały powodzie i osunięcia ziemi, które zabiły co najmniej 28 osób w południowo-wschodniej Brazylii, głównie w stanie Sao Paulo.

Ulewne deszcze wystąpiły również w północno-wschodnim stanie Bahia, gdzie w grudniu zginęły 24 osoby.

Petropolis i okolice zostały wcześniej dotknięte silnymi burzami w styczniu 2011 r., kiedy ponad 900 osób zginęło w powodziach i osunięciach ziemi.

Brazylijskie lawiny błotne zabijają co najmniej 104, a wciąż brakuje dziesiątek