Bbabo NET

Ekonomia & Biznes Wiadomości

Moratorium Zgromadzenia Narodowego na ceny energii elektrycznej, usług wodno-kanalizacyjnych i energii cieplnej jest ingerencją w funkcjonowanie ...

Sofia, 16 grudnia (bbabo.net)

Decyzja Parlamentu o moratorium na ceny energii elektrycznej, wody i ciepła ingeruje w funkcjonowanie rynku energii i będzie miała poważne konsekwencje dla sytuacji finansowej wielu firm z tego sektora. Zostało to skomentowane dla Martina Vladimirova, dyrektora Programu Energia i Klimat w Centrum Badań nad

Decyzją Sejmu od dziś ceny energii elektrycznej, usług wodno-kanalizacyjnych i ciepła na rynku regulowanym pozostaną na poziomie z 16 grudnia br. do 31 marca 2022

Władimirow zwrócił uwagę, że w pierwszej kolejności są to spółki dystrybucyjne energii elektrycznej, którym grozi bankructwo w wyniku takiej decyzji. Po drugie, jest to ingerencja w prace Komisji Regulacji Energetyki i Wody jako niezależnego regulatora. Według Władimira istnieje możliwość, że decyzja ta zostanie usankcjonowana przez Komisję Europejską. Jeśli chodzi o skutki po 31 marca 2022 r., kiedy planowane jest moratorium, EWRC będzie musiała wówczas podnieść ceny o znacznie wyższy procent, aby zrekompensować dawne straty. „Więc problem zostanie po prostu odłożony” – powiedział Władimirow.

Hristo Kazandjiev z Bułgarskiego Forum Energetyki i Górnictwa powiedział, że decyzja parlamentu jest niezgodna z prawem, ponieważ narusza zasadę podziału władzy. Według niego Zgromadzenie Narodowe nie ma kompetencji do określenia, jak będzie się do niego podchodzić przy ustalaniu cen energii elektrycznej, ogrzewania i wody. „Myślę, że decyzja jest nielegalna” – dodał. Ponadto, według niego, moratorium nie rozwiąże problemów, a nawet stworzy nowe, ale z bardzo dotkliwymi konsekwencjami dla dotkniętych krajów - zwłaszcza dla firm energetycznych. Zdaniem Kazandjieva rozwiązanie problemu wiąże się z wdrożeniem działań mających na celu obniżenie podatku VAT, zniesienie akcyzy, obniżenie składek na Fundusz Bezpieczeństwa Energetycznego i inne.

Zdaniem eksperta ds. energii Vasko Naczewa, nałożone przez Zgromadzenie Narodowe moratorium na ceny energii elektrycznej, usług wodnych i ciepła będzie miało poważne konsekwencje dla nowego rządu i za kilka miesięcy będzie bardzo trudno „wyjść z tej koleiny”. Wyraził opinię, że moratorium może doprowadzić do chaosu w całym sektorze energetycznym i niepewności, czy do końca marca firmy dystrybucyjne energii elektrycznej i wszyscy w łańcuchu będą w stanie wytrzymać obciążenie, któremu będą podlegać.

Zdaniem szefowej gabinetu politycznego premiera Kirila Petkowa Leny Borislavowej, która odpowiedziała na pytanie dziennikarskie w Radzie Ministrów, nałożone moratorium nie powinno skutkować sankcjami ze strony KE.

„Oczekujemy, że nie będzie żadnych sankcji ze strony Komisji Europejskiej, ponieważ nie jest to sprzeczne z żadnym stanowiskiem Europy” – powiedziała Borislavova. Ponadto moratorium jest tymczasowe – do 31 marca. Według niej, w ten sposób można odłożyć podwyżkę cen do czasu podjęcia konkretnych działań na szczeblu władzy wykonawczej w celu ustabilizowania tego wzrostu. Szef gabinetu politycznego premiera zwrócił uwagę, że po 31 marca nie planuje się szokowego wzrostu cen energii elektrycznej, ogrzewania i wody. Celem jest wykorzystanie czasu do tego czasu na znalezienie realnych mechanizmów długoterminowego zarządzania cenami, bez tego kosztem spółek dystrybucyjnych energii elektrycznej lub innych uczestników sieci energetycznej. Wysłuchane zostaną wszystkie opinie ekspertów na ten temat, odbędą się spotkania z ekspertami i politykami w celu zapewnienia stabilności – dodała Borislavova.

Moratorium Zgromadzenia Narodowego na ceny energii elektrycznej, usług wodno-kanalizacyjnych i energii cieplnej jest ingerencją w funkcjonowanie ...