Bbabo NET

Wiadomości

Powołując się na historię, Biden rozpoczyna ryzykowny gambit na rzecz reformy praw wyborczych

Prezydent, podróżujący do Gruzji pośród spadających wyników sondaży, opisuje rachunki jako „punkt zwrotny”, ale ich spełnienie będzie wymagało użycia „opcji nuklearnej”, aby rozładować opozycję GOP

AFP — Złapany między zaciekłą presją ze strony lewicy i prawicy prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden został wyznaczony we wtorek do poparcia przez Senat ryzykownej próby wymuszenia reformy praw wyborczych, argumentując, że amerykańska demokracja stoi przed „definiującym” momentem.

Biden poleciał do Atlanty w stanie Georgia, tygla ruchu praw obywatelskich, na ważne przemówienie wzywające do reform, które zadecydują, czy kraj wybierze „demokrację zamiast autokracji”, zgodnie z fragmentami opublikowanymi przez Biały Dom.

Wychodząc z mocnego przemówienia w zeszłym tygodniu z okazji 6 stycznia rocznicy próby zwolenników Donalda Trumpa obalenia wyborów prezydenckich w 2020 r., Biden miał opisać los dwóch ustaw rozpatrywanych w Senacie jako „punkt zwrotny” w historia.

Jest to problem wysokiego ryzyka i wysokich zysków dla Bidena, który irytuje Republikanów, jednocześnie próbując zrównoważyć bardziej konserwatywne skrzydło swojej partii z coraz bardziej sfrustrowaną społecznością Czarnych.

Podkreślając chwiejną pozycję polityczną Bidena, wybitny czarny polityk i działacz na rzecz praw wyborczych w Georgii, Stacey Abrams, przegapił swoje wydarzenie w Atlancie z powodu tego, co Biden nazwał usterką „planowania”, podczas gdy duża grupa praw obywatelskich powiedziała, że ​​bojkotuje z powodu braku namacalnych postępów.

Przemówienie było jednak najodważniejszym krokiem w tej sprawie ze strony Bidena, który również złożył wieniec w krypcie zabitej ikony praw obywatelskich ks. Martina Luthera Kinga Jr. i odwiedził historyczny Kościół Baptystów Ebenezer.

„To jeden z tych decydujących momentów, naprawdę jest” – powiedział Biden dziennikarzom, opuszczając Biały Dom. „Ludzie będą oceniani, gdzie byli przed i po głosowaniu”.

Prezydent USA Joe Biden rozmawia z dziennikarzami przed wejściem na pokład Marine One na południowym trawniku Białego Domu, we wtorek, 11 stycznia 2022 r., w Waszyngtonie. (AP/Evan Vucci)Demokraci oskarżają republikańskie legislatury stanowe o uchwalanie lawiny lokalnych praw celowo ograniczających prawa wyborcze mniejszości i ograniczających wczesne głosowanie i głosowanie korespondencyjne w celu stłumienia poparcia Demokratów.

Jednak Republikanie opisują demokratyczny nacisk jako próbę manipulowania krajobrazem wyborczym poprzez przekazanie władzy władzom federalnym. Jednogłośnie sprzeciwiają się dwóm ustawom, które mają być przedmiotem debaty w Senacie.

Prawie wszystkie projekty ustaw w Senacie wymagają 60 głosów do przegłosowania, ze względu na zasadę obstrukcji. Demokraci mają tylko 50.

Aby przełamać ten impas, Biden ma zamiar poprzeć rzadko stosowany manewr omijania obstrukcji tylko dla tego głosowania, powiedział urzędnik Białego Domu. To pozwoliłoby Demokratom uchwalić dwie ustawy o prawach do głosowania bez żadnego poparcia republikanów. W przeciwnym razie obstruk pozostanie na swoim miejscu.

Problem dla Bidena polega na tym, że ta tak zwana „opcja nuklearna” jest postrzegana jako wypowiedzenie wojny przez republikanów, którzy ostrzegają, że otworzy ona wrota dla zniesienia obstrukcji we wszelkiego rodzaju kwestiach i zakończy wszelkie pozory bezpartyjności w izbie.

Być może gorzej dla Bidena, manewr wymaga jednomyślnego poparcia Demokratów – i nie jest to pewne, ponieważ co najmniej dwóch bardziej konserwatywnych senatorów Demokratów jest wyraźnie sceptycznych.

Jeśli obejście obstrukcji nie powiedzie się, Biden nie tylko zobaczy porażkę ustaw o prawach do głosowania, ale także stanie w obliczu politycznego upokorzenia.

Podnoszenie stawki

Prezydent udaje się do Gruzji w czasie, gdy jego poparcie dla niego utknęło na niskim poziomie czterdziestki, a Republikanie mają przejąć kontrolę nad Kongresem w listopadowych wyborach śródokresowych. Biały Dom mówi, że Biden uważa, że ​​nadszedł czas, aby rozwinąć kluczowe ambicje Demokratów.

„Uważa, że ​​należy podnieść stawkę” – powiedziała sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki.

Według Demokratów oba rozpatrywane projekty zapobiegną oszustwom, począwszy od partyzanckiego losowania okręgów wyborczych, aż po stosowanie środków bezpieczeństwa jako sposobu na obniżenie frekwencji wyborczej w okręgach prodemokratycznych.

Wyborcy idą do kabin wyborczych w lokalu wyborczym Davida R. Cawley Middle School, 11 lutego 2020 r. w Hooksett, New Hampshire. (Drew Angerer/Getty Images/AFP)Prawo położyłoby również kres potencjalnej zdolności władz państwowych do manipulowania wynikami w ramach tajemnych procedur – scenariusz, do którego sojusznicy Trumpa próbowali zachęcać po jego przegranej z Bidenem w 2020 roku.

„Idziemy prosto do brzucha bestii lub punktu zerowego, aby stłumić wyborców” – powiedział Politico Cedric Richmond, starszy doradca Białego Domu.

Ale Biden będzie w Gruzji, wiedząc, że jego czarnoskórzy zwolennicy – ​​klucz do jego zwycięskiej koalicji w 2020 roku – obserwują każdy jego krok.

„Jego wizyta nie może być zwykłą formalnością” – ostrzegł w tweecie syn MLK, Martin Luther King III.

Powołując się na historię, Biden rozpoczyna ryzykowny gambit na rzecz reformy praw wyborczych