Bbabo NET

Wiadomości

Sri Lanka: proces dotyczący bombardowań wielkanocnych w 2019 r. odroczony

Prawie 270 osób, w tym 45 obcokrajowców, zginęło w ciągu zamachów bombowych na hotele i kościoły w 2019 r.

Proces 25 mężczyzn oskarżonych o planowanie zamachów bombowych w Niedzielę Wielkanocną w 2019 r. na Sri Lance, w których zginęło prawie 270 osób, w tym co najmniej 45 cudzoziemców, został odroczony do marca, aby dać czas na przetłumaczenie aktów oskarżenia.

Oskarżeni stają w obliczu ponad 23 000 zarzutów, w tym spisku w celu zabójstwa, zbierania broni i amunicji, a także pomocy i podżegania do ataków – najgorszych w historii południowoazjatyckiego narodu wyspiarskiego.

W listopadzie ubiegłego roku sąd w Sri Lance rozpoczął pierwszy z trzech procesów związanych z zamachami bombowymi, które miały na celu trzy hotele i trzy kościoły w 2019 roku. Seria niszczycielskich zamachów bombowych również raniła około 500 osób, w większości należących do mniejszości chrześcijańskiej społeczności wyspiarskiej.

Minelle Fernandez, relacjonująca ze stolicy, Kolombo, powiedziała, że ​​proces będzie kontynuowany po tym, jak zarzuty zostaną przetłumaczone na język tamilski, którym posługuje się większość podejrzanych.

Dodała, że ​​proces został również odroczony, aby zapewnić czas niektórym podejrzanym, których nie było stać na adwokatów w listopadzie, na uzyskanie zastępstwa procesowego.

„Zrzeszenie adwokackie Sri Lanki oferuje pomoc w przydzieleniu prawników do pomocy w zastępstwie prawnym podejrzanych” – powiedziała.

Dodała: „Na tym etapie jest trochę sprzątania. Te rzeczy muszą zostać zrobione, zanim sprawa będzie mogła być kontynuowana.

Urzędnicy oskarżeni

Były szef policji krajowej Pujith Jayasundara jest oskarżony w sprawie o brak działania w odpowiedzi na powtarzające się ostrzeżenia wywiadu o możliwym ataku „terrorystycznym”.

Były sekretarz obrony Hemasiri Fernando, ówczesny najwyższy urzędnik w ministerstwie obrony, ma podobne zarzuty o zaniedbanie obowiązków, ponieważ nie udało mu się zapobiec atakom, mimo że wcześniej otrzymał informacje wywiadowcze.

Kościół katolicki na Sri Lance zakwestionował jednak rządowe dochodzenia, twierdząc, że prawda o tym, kto naprawdę stał za atakami, jest ukrywana.

Katolicka archidiecezja Kolombo, kardynał Malcolm Ranjith, powiedział, że wierzy, iż prawdziwi spiskowcy wciąż są na wolności i oskarżył władze o próbę ochrony umysłów.

Powołując się na przemówienia ustawodawców w parlamencie, Ranjith powiedział, że personel wywiadu rzekomo miał również podejrzanego zwolnionego z aresztu policyjnego.

Rząd bronił swoich śledztw w sprawie ataków.

Dziesiątki innych osób przebywa w areszcie w związku z zamachami bombowymi, ale nie postawiono im jeszcze zarzutów.

Za ataki oskarżono dwie lokalne grupy muzułmańskie, które rzekomo zadeklarowały wierność grupie ISIL (ISIS). Na początku tego roku Sri Lanka zakazała 11 organizacji, w tym ISIL i Al-Kaidy.

Każdemu powiązanemu z tymi grupami – z których pozostałe dziewięć to lokalne organizacje religijne i społeczne – grozi do 20 lat więzienia, powiedział prezydent Gotabaya Rajapaksa w notyfikacji gazety w kwietniu ubiegłego roku.

Sri Lanka: proces dotyczący bombardowań wielkanocnych w 2019 r. odroczony