Bbabo NET

Wiadomości

W Singapurze przyciągnięto roboty do ochrony porządku publicznego

Singapur eksperymentuje z robotami, aby kontrolować porządek publiczny.

Czterokołowe pojazdy „Javier”, wyposażone we wszelkiego rodzaju kamery i czujniki, patrolują ulice centralnego obszaru Toa Payo. Ich głównym zadaniem jest odnalezienie nielegalnych handlarzy, osób palących w niewłaściwych miejscach, kierowców skuterów i motocykli jeżdżących po chodnikach, a także tłumów ludzi łamiących przepisy sanitarne władz nałożone przez pandemię koronawirusa.

Podczas eksperymentu władze Singapuru podkreślają, że „Javier” będzie „informował, a nie zmuszał”. Nie jest jasne, czy uda mu się „zmusić” go do zaprzestania zakłócania porządku po okresie próbnym.

Robot wielkości małej lodówki podjeżdża do intruza i przez głośnik przypomina mu, że łamie prawo. Roboty Javier poruszają się z prędkością 5 km/h i potrafią omijać przeszkody, skręcając niemal w miejscu. Baterie wystarczają na około pięć godzin pracy na jednym ładowaniu.

Trasa robota patrolującego jest z góry ustalana przez centrum kontroli. Są też operatorzy, którym robot wysyła w czasie rzeczywistym obrazy z kamer wideo i innych czujników. Głównym celem uruchomienia takich urządzeń, jak powiedzieli twórcy, jest zdjęcie z policji części ciężaru patrolowania ulic i zapobiegania przestępczości.

Robot wielkości małej lodówki podjeżdża do sprawcy i informuje go, że łamie prawo

Wcześniej władze Singapuru wykorzystywały już roboty do utrzymania porządku. W maju 2020 roku w części miasta-państwa, w której mieszkają zagraniczni robotnicy, pojawiły się dwa roboty policyjne o nazwie „Matar”. Nadzorowali izolację i dystans społeczny na lokalnych ulicach i miejscach publicznych.

A co z nami?

Jurij Żdanow, przewodniczący rosyjskiej sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji, generał broni:

- Nie każde miasto nadaje się do roli pierwszego smart city. Singapur to państwo-miasto o długości zaledwie 42 km i szerokości 23 km. Od wielu dziesięcioleci prowadzona jest przez jedną rodzinę. Byłem w Singapurze wiele razy, osobiście znałem Lee Kuan Yew, teraz rządzi tam jego syn. I rzeczywiście udało im się zrealizować ambitny program, który przenosi miasto i jego mieszkańców w erę cyfrową. Każdy dom ma już tam szybki dostęp do Internetu. Rząd zamienia miasto w poligon doświadczalny, włączając w to rozwiązania takie jak te roboty. Singapur zawsze był w czołówce prawie wszystkiego, jeśli chodzi o innowacje.

Perspektywa wprowadzenia takich robotów w Rosji jest wciąż przedwczesna i iluzoryczna. W najbliższym czasie władze Moskwy zainwestują kolejne 130 mln rubli. sfinalizować system rozpoznawania twarzy używany przez policję. W przyszłości za pomocą kamer wideo i sieci neuronowych będą mogli znajdować przestępców, obliczać ich trasy ruchu i wspólników. System zobaczy również osoby, które często przychodzą na miejsca zbrodni.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji aktywnie rozwija również własną cyfryzację, w której seryjne przestępstwa będą wykrywane za pomocą uczenia maszynowego, definiującego pismo odręczne jednego przestępcy w różnych przypadkach.

Robot Singapurski jest nam bliski, a stale rosnąca liczba kamer obniża ich koszt. Należy o tym pomyśleć za 5-7 lat.

W Singapurze przyciągnięto roboty do ochrony porządku publicznego