Bbabo NET

Wiadomości

Japońskie okręty wojenne płynęły w pobliżu chińskich raf „w celu wywarcia nacisku” na Pekin Czy saga...

Japońskie media podały, że japońskie okręty wojenne żeglowały przez wody w pobliżu kontrolowanych przez Chińczyków wysp i raf na Morzu Południowochińskim co najmniej dwa razy w ciągu ostatnich 10 miesięcy, wchodząc do przyległej strefy wokół spornych wysp Spratly.

Według konserwatywnej gazety Yomiuri, statki Morskich Sił Samoobrony (MSDF) przeprowadzały patrole „wolności żeglugi”, „aby odstraszyć Chiny”.

Jednak niektórzy analitycy sugerowali, że podróże okrętów wojennych można lepiej opisać jako legalne ćwiczenie „niewinnego przejścia” przez wody międzynarodowe – choć zgodzili się, że ruchy te prawdopodobnie rozgniewały Pekin.

Japońskie źródła rządowe twierdziły, że operacje MSDF rozpoczęły się w marcu 2021 r., kiedy niszczyciel przepłynął przez przyległą strefę wokół co najmniej jednej z wysp Spratly.

Chiny twierdzą, że obszar 12 mil morskich wokół każdej z wysp jest wyłącznymi wodami terytorialnymi, podczas gdy strefa przyległa rozciąga się o kolejne 12 mil morskich poza tę granicę.

Zgodnie z prawem międzynarodowym, obce statki mogą przepływać przez strefę przyległą.

Mimo to operacja została uznana za na tyle delikatną, że ówczesny premier Yoshihide Suga był na bieżąco oceniany w tej sprawie na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

W sierpniu ubiegłego roku inny niszczyciel MSDF przeprowadził podobny tranzyt przez przyległą strefę tuż za wodami terytorialnymi zajętymi przez Chiny.

Uważa się, że jednym z okrętów był śmigłowiec typu Hyuga Ise, który w minionym roku przeprowadził szereg ćwiczeń wojskowych z jednostkami sił zbrojnych USA, Australii, Wietnamu i Francji.

Pekin i Tajpej są zjednoczone – w swoich twierdzeniach na Morzu Południowochińskim „Uważam, że nazwanie tego ćwiczeniem „wolności żeglugi” w taki sam sposób, w jaki przeprowadza takie ćwiczenia marynarka wojenna USA, to zbyt wiele, ponieważ statki MSDF znajdowały się na wodach międzynarodowych poza wodami terytorialnymi zajętymi przez Chińczyków” – powiedział analityk z National Institute of Defence Studies. „Ale chociaż było to zupełnie normalne z prawnego punktu widzenia, z pewnością ten fragment miał znaczenie polityczne” – powiedział ekspert. „Łatwo byłoby stwierdzić, że intencją było wywarcie pewnej presji na Chiny i spodziewam się, że Pekin byłby tym zaniepokojony”. Ministerstwo nie wypowiedziało się publicznie na temat raportu, w tym tego, czy japońskie okręty zostały zakwestionowane przez chińskie jednostki wojskowe w okolicy, czy też skarga została złożona kanałami dyplomatycznymi.

Garren Mulloy, profesor stosunków międzynarodowych na Daito Bunka University, powiedział, że Stany Zjednoczone były jedynym krajem, który zakwestionował roszczenia Pekinu na Morzu Południowochińskim, wysyłając okręty wojenne przez, jak twierdzą Chiny, ich wody terytorialne w odległości 12 mil morskich od linii brzegowej. chociaż australijskie i brytyjskie okręty wojenne – najwyraźniej podobnie jak ich japońskie odpowiedniki – pływały przez przyległe strefy w regionie.

Czy Azja Południowo-Wschodnia budzi się z potrzebą jedności na Morzu Południowochińskim? „To są tak zwane „niewinne przejście” i jest to zasadniczo to samo, co gdy chińskie jednostki marynarki wojennej korzystają z międzynarodowych wód do żeglugi między wyspami tworzącymi Okinawę” – powiedział. „Chociaż zbliżając się tak blisko wysp, które są obecnie w posiadaniu Chińczyków, jasne jest, że zamierzono jakąś symbolikę” – dodał.

Jak powiedział Mulloy, Tokio nie odegrało roli MSDF na Morzu Południowochińskim i wydawało się, że jest zadowolone z tego, że pozwala im służyć jako wskaźnik dla Pekinu, że nie uznaje chińskiej suwerenności na tym obszarze.

Japońskie okręty wojenne płynęły w pobliżu chińskich raf „w celu wywarcia nacisku” na Pekin Czy saga...