Skopje, 13 stycznia (bbabo.net)
Mamy jasne stanowiska państwowe dotyczące rozmów z Bułgarią i przyjętej rezolucji w Zgromadzeniu, popierane przez wszystkie strony. Język macedoński i tożsamość macedońska nie były, nie są i nie będą tematem rozmów – powiedział cytowany przez MSWiA rząd Republiki Macedonii przy okazji oskarżeń wygłoszonych wczoraj przez wicepremiera ds. europejskich Nikolę. Dymitrow.
Rząd będzie w pełni bronił interesów narodowych, a rozmowy nie są w żaden sposób zagrożone - to ogólna ocena przyszłych i obecnych premierów Dimitara Kovachevskiego i Zorana Zaeva, a także ministra spraw zagranicznych Bujara Osmaniego po oskarżeniach Dymitrowa o politykę rządu. w kierunku Bułgarii.
Dymitrow powiedział wczoraj, że nie zrezygnował ze stanowiska, a to, że nie będzie w przyszłym rządzie, wynika z jego stanowiska w sprawie Bułgarii. Podkreślił, że w czyimś interesie w kraju i poza nim jest nie być częścią rządu, a także nie być w Republice Macedonii Północnej, dlatego otrzymał ofertę na stanowisko ambasadora, którą odrzucił.
Dymitrow powiedział też, że nie ma pełnego zaufania do ministra spraw zagranicznych Bujara Osmaniego ze względu na jego doświadczenie i wewnętrzną koordynację oraz kontakty z państwami członkowskimi UE i przedstawicielami instytucji europejskich w Brukseli.
Bujar Osmani odpowiedział, że jego osobiste stanowiska, zarówno jako ministra spraw zagranicznych, jak i osoby, w pełni odpowiadają stanowiskom państwowym wyrażanym przez rząd – „zarówno wtedy, gdy wspólnie formułowaliśmy interesy państwa przy opracowywaniu traktatu presskiego, jak i wtedy, gdy wspólnie tworzyliśmy traktat o przyjaźni z Bułgarią , a teraz znów rozmawiamy o przezwyciężaniu różnic z sąsiadami.”
Osmani zwrócił uwagę na nowy moment polityczny, jaki stworzyły nowe mandaty rządów w obu krajach oraz działania podjęte w związku ze zbliżającą się wizytą premiera Bułgarii Kirila Petkowa w Skopje i wspólnym spotkaniem obu rządów 25 stycznia.
bbabo.Net