Bbabo NET

Wiadomości

„Armia rosyjska cierpi na syndrom Plyushkina”. Dlaczego potrzebujemy „Ulubione” na Syberii

Zmodernizowane przeciwlotnicze systemy rakietowe (SAM) S-300PM-2 „Favorite” wejdą do służby w Centralnym Okręgu Wojskowym (TsVO) do końca 2022 roku. zorientowali się, dlaczego rosyjskie wojska potrzebują całego arsenału różnych systemów obrony powietrznej i jak to jest celowe. „Zmodernizowane systemy obrony powietrznej S-300PM-2 Favorit, porównywalne pod względem cech bojowych z S-400 Triumph, zwiększą zdolności bojowe w celu objęcia przestrzeni powietrznej Syberii Wschodniej” – powiedział dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego gen. pułkownik Aleksander Łapin.

Służba prasowa Centralnego Okręgu Wojskowego podała, że ​​S-300PM-2 to głęboka modernizacja kompleksu S-300. Zaktualizowane systemy obrony powietrznej wyróżniają się zwiększoną odpornością na hałas, wyposażone w nową wielofunkcyjną stację radiolokacyjną, mobilne stanowisko dowodzenia, stację naprowadzania i nowe pociski.

„S-300PM-2 w porównaniu z S-300 posiada ulepszony system ochrony przed zakłóceniami elektronicznymi. Ten kompleks ma zwiększony zasięg pocisków, same pociski są bardziej zaawansowane. Mają większą odporność na hałas i są zdolne do uderzania szybszych celów, w tym głowic bojowych pocisków operacyjno-taktycznych. Ponadto S-300PM-2 ma nieco krótszy czas reakcji, co pozwala mu trafiać nagle pojawiające się cele. Również w tym systemie zwiększono zasięg wykrywania celów powietrznych i stacji kontroli przestrzeni powietrznej ”- powiedział Konstantin Sivkov, członek korespondent Rosyjskiej Akademii Nauk o Rakietach i Artylerii.

Kompleks S-300PM-2 należy do rodziny S-300P opracowanej w latach 70., nie należy go mylić z systemem S-300V – powiedział Dmitrij Stefanovich, naukowiec z Centrum Bezpieczeństwa Międzynarodowego IMEMO RAS.

„Prawdopodobnie w tym przypadku występuje niewielkie zużycie samego systemu, dlatego podjęto decyzję o jego modernizacji. Taniej jest przybliżyć go do cech S-400, aby nie wydać produkcji S-400 na ponowne wyposażenie pułku rakiet przeciwlotniczych na Syberii,

- mówi ekspert.

Według Stefanovicha „rosyjskie siły zbrojne charakteryzują się syndromem Pluszkina – szkoda, że ​​wojsko porzuca to, co wydaje się działać, ale staje się przestarzałe”.

„Z jednej strony modernizacja jest dobra, z drugiej jednak prowadzi do komplikacji w tym przypadku całego systemu obrony powietrznej. W oddziałach jest wiele różnych systemów, do których konieczne jest przechowywanie części zamiennych i szkolenie ludzi - jest straszna różnorodność systemów. Ale w paczce S-300, S-350, S-400 i S-500 jest jakaś specjalizacja. Dlatego S-350 jest przeznaczony do prostszych celów, które mogą zostać trafione dużą liczbą tańszych pocisków. Wręcz przeciwnie, S-500 jest przeznaczony do zwalczania bardziej złożonych celów balistycznych, jak oficjalnie stwierdzono, oraz celów w bliskiej przestrzeni. Z drugiej strony S-400 jest uniwersalnym systemem obrony powietrznej / przeciwrakietowej dalekiego zasięgu ”- powiedział Stefanovich.

Według niego dodanie do tego „zestawu” systemów S-300PM-2 wiąże się z koniecznością zachowania pewnej ilości starej bazy elementów, programu przygotowania obliczeń.

„Ogólnie rzecz biorąc, komplikuje to ogólną strukturę, utrzymanie, zawartość, integrację. Modernizacja zakłada, że ​​wszystkie te systemy, także te stare, mogą pracować w jednym obwodzie, ale konstrukcja jest jednak dość skomplikowana – uważa ekspert.

Według Siwkowa różnorodność systemów obrony przeciwlotniczej w armii rosyjskiej uzasadniona jest dużym terytorium kraju.

„Terytorium Rosji jest gigantyczne, do jego ochrony potrzebna jest duża liczba systemów obrony przeciwlotniczej. Nawet ZSRR nie miał możliwości wyposażenia całego systemu obrony powietrznej w najnowsze systemy przeciwlotnicze. W krajach zajmujących małe terytoria, które mogą być objęte pięcioma lub sześcioma systemami obrony powietrznej, nie ma różnych typów systemów ”- wyjaśnił ekspert.

Jak zauważył Sivkov, obecnie trwa naturalny proces zastępowania systemów obrony powietrznej – w miarę pojawiania się nowych systemów stare znikają w tle, „bardziej nowoczesne są rozmieszczane w potencjalnie niebezpiecznych obszarach, bardziej przestarzałe – w mniej niebezpiecznych ”.

„Najnowocześniejsze systemy trafiają przede wszystkim do wojsk, gdzie jest największe zagrożenie atakiem powietrznym, do zachodnich i wschodnich okręgów wojskowych. Syberia to centrum Rosji, gdzie zagrożenie z powietrza jest znacznie mniejsze. Dlatego kompleksy, których jeszcze nie można wywieźć ani unieszkodliwić ze względu na to, że są jeszcze dość nowoczesne, ale już mniej doskonałe niż te, które wchodzą do służby, są usuwane z przygranicznych okręgów wojskowych i wysyłane na Syberię. A na ich miejsce postawią S-400 lub S-500, ma miejsce wymiana ”- powiedział Sivkov.

Według Stefanovicha plany rozmieszczenia S-300PM-2 na Syberii nie wiążą się z możliwym wzrostem zagrożeń w tym regionie. „W tym przypadku nie jest to tworzenie nowej jednostki, ale dozbrojenie. S-300PM-2 nie nadaje jednostce radykalnie nowej funkcji, zadanie pozostaje takie samo - obejmuje przestrzeń powietrzną ”- podsumował ekspert.

„Armia rosyjska cierpi na syndrom Plyushkina”. Dlaczego potrzebujemy „Ulubione” na Syberii