Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko spotkał się z żołnierzami sił pokojowych, którzy wrócili z Kazachstanu. Łukaszenko powiedział, że Kazachstan stanął w obliczu próby ingerencji z zewnątrz. Jego zdaniem takie zagrożenia są wspólne dla przestrzeni postsowieckiej.
Aleksander Łukaszenko nazwał misję pokojową krajów Organizacji Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) sukcesem. „Rozumiemy, że wydarzenia w naszej bratniej republice to kolejna próba zewnętrznej ingerencji w sprawy wewnętrzne niepodległych państw, a zagrożenia, z którymi boryka się Kazachstan, są wspólne dla większości państw w przestrzeni postsowieckiej” – powiedział białoruski prezydent (cyt. z BelTA).
Siły pokojowe zostały wysłane do Kazachstanu na prośbę lokalnych władz w związku z zamieszkami na początku roku. Kraje OUBZ zgodziły się na misję pokojową w Kazachstanie 6 stycznia. Wycofanie kontyngentu pokojowego rozpoczęło się 13 stycznia i powinno zająć 10 dni. Pan Łukaszenko uważa protesty w Kazachstanie za „atak gangów”. Nazwał protestujących ekstremistami, a ich celem było zdestabilizowanie sytuacji w kraju.
Przeczytaj o skutkach protestów w publikacji „Sytuacja w Kazachstanie jest pod kontrolą”.
bbabo.Net