Sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow w rozmowie z CNN powiedział, że w takim przypadku Rosja postawiłaby na całkowite zerwanie stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.
„W tym drugim przypadku wspomina się o sankcjach wobec przywództwa Rosji. To jest poza naszym rozumieniem” – powiedział Pieskow.
Szef prezydenckiej służby prasowej dodał, że potencjalnie takie sankcje "mogłyby doprowadzić do zerwania jakichkolwiek relacji między naszymi dwoma krajami".
Rzecznik Kremla podkreślił, że nie będzie to w interesie normalizacji.
Pieskow zauważył też, że Rosja nie boi się sankcji, ponieważ jest dużym i całkowicie samowystarczalnym krajem. Według niego w pewnym stopniu Rosja próbuje nawet skorzystać z sankcji, aby rozwijać własną gospodarkę i rodzimą produkcję.
Sekretarz prasowy rosyjskiego przywódcy zwrócił również uwagę na fakt, że ani jeden kraj USA nie został jeszcze zmuszony do podjęcia pewnych kroków za pomocą sankcji.
bbabo.Net