Piłkarz SKA-Chabarowsk Michaił Gashchenkov, który kiedyś grał w Groznym Akhmat, opowiadał o specyfice życia w stolicy Czeczenii. Wywiad ze sportowcem został opublikowany na stronie klubu Dalekiego Wschodu na VKontakte.
Jak zauważył Gashchenkov, Grozny to małe miasto z własną kulturą. I trzeba to zrozumieć i zaakceptować.
„Na przykład nie można było chodzić po mieście w krótkich spodenkach lub chodzić po ulicy trzymając się za rękę z żoną” – powiedział gracz.
Według Gashchenkova okoliczności te są natychmiast przekazywane przybyszom podczas podpisywania umowy. Sam sportowiec nie wierzy, że jest w tym coś wyjątkowego, ponieważ gość musi „szanować lokalną kulturę i tradycje”.
Sportowiec miał problemy z rozrywką w wolnym czasie, ponieważ nie widział koncertów w Groznym. „Tak naprawdę nie chodzisz do kina” – dodał Gaschenkov. Jednocześnie zauważył, że Czeczenia ma bardzo piękną przyrodę i można wybrać się na spacer poza miasto.
Potwierdził też, że w Groznym nie da się kupić darmowego alkoholu. Zaznaczył przy tym, że miasto jest bezpieczne, miejscowi zachowują się spokojnie i nie spotkały go żadne nieprzyjemne sytuacje.
bbabo.Net