Bbabo NET

Wiadomości

Zjednoczone Emiraty Arabskie przechwytują 2 rakiety balistyczne nad Abu Zabi, wystrzelone przez wspieranych przez Iran Houthi

Atak na Emirates, kilka dni po kolejnym śmiertelnym ataku, służy dalszej eskalacji napięć w Zatoce Perskiej

DUBAJ, Zjednoczone Emiraty Arabskie — Zjednoczone Emiraty Arabskie przechwyciły dwa pociski balistyczne wymierzone w Abu Zabi na początku poniedziałku, podała państwowa agencja informacyjna, najnowszy atak wymierzony w stolicę Emiratów.

Przedstawiciele obrony powiedzieli, że rakiety zostały wystrzelone przez wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie.

Atak na Abu Zabi, po kolejnym w zeszłym tygodniu, zabił trzy osoby i zranił sześć, jeszcze bardziej eskaluje napięcia w Zatoce Perskiej, gdy trwa wieloletnia wojna domowa w Jemenie.

Ta wojna, w której wspierani przez Iran rebelianci Houthi przeciwko koalicji kierowanej przez Arabię ​​Saudyjską, stała się konfliktem regionalnym w miarę kontynuowania negocjacji w sprawie poszarpanej umowy nuklearnej Teheranu ze światowymi mocarstwami. Upadek porozumienia wywołał lata ataków w całym regionie.

Państwowa agencja informacyjna WAM poinformowała, że ​​fragmenty rakiet spadły nieszkodliwie na stolicę Abu Zabi.

Emiraty „są gotowe stawić czoła wszelkim zagrożeniom” i „podejmują wszelkie niezbędne środki, aby chronić państwo przed wszelkimi atakami” – cytuje WAM Ministerstwo Obrony Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Filmy opublikowane w mediach społecznościowych pokazały, że niebo nad stolicą rozświetla się przed świtem w poniedziałek, a punkty świetlne wyglądają jak pociski przechwytujące na niebie. Filmy odpowiadały znanym cechom Abu Zabi.

Pożar rakietowy zakłócił ruch na międzynarodowym lotnisku w Abu Zabi, gdzie znajduje się długodystansowy przewoźnik Etihad, na około godzinę po ataku.

Nikt od razu nie przyznał się do odpowiedzialności za atak. Jednak atak miał miejsce tydzień po tym, jak rebelianci Huti z Jemenu ogłosili atak na stolicę Emiratów, w którym zginęły trzy osoby, a sześć zostało rannych.

W ostatnich dniach koalicja pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej, którą popierają Zjednoczone Emiraty Arabskie, rozpoczęła karne naloty na Jemen, wyrzucając z internetu najbiedniejszy kraj świata arabskiego i zabijając ponad 80 osób w areszcie.

Huti zagrozili zemstą na Emiratach i Arabii Saudyjskiej za te ataki. W niedzielę koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej poinformowała, że ​​wystrzelony przez Huti pocisk balistyczny wylądował na obszarze przemysłowym w Jizan w Arabii Saudyjskiej, lekko raniąc obcokrajowca.

Rzecznik wojskowy Houthi nie odpowiedział od razu na pytania agencji Associated Press dotyczące poniedziałkowego ataku.

Twardy irański dziennik Kayhan, którego redaktora naczelnego wyznaczył Najwyższy Przywódca Ajatollah Ali Chamenei, w niedzielę opublikował na pierwszej stronie artykuł cytujący urzędników Huti, że Zjednoczone Emiraty Arabskie zostaną ponownie zaatakowane, z nagłówkiem: „Ewakuować reklamę Emiratów wieże”.

Gazeta w 2017 roku spotkała się z dwudniowym zakazem publikacji po tym, jak zamieściła nagłówek mówiący, że Dubaj jest „kolejnym celem” dla Huti.

Po ataku Izrael wyraził silne poparcie dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Premier Naftali Bennett we wtorek zaoferował ZEA „wsparcie bezpieczeństwa i wywiadu” Izraela po ataku.

W czwartek rozmawiał z księciem koronnym Abu Zabi Mohammedem bin Zayed Al Nahyanem.

„Izraelski premier potwierdził poparcie swojego kraju dla wszystkiego, co robią ZEA, aby bronić swojego bezpieczeństwa przed tymi atakami, podkreślając potrzebę stawienia czoła siłom terrorystycznym, które zagrażają stabilności i pokojowi w regionie” – podała oficjalna agencja informacyjna ZEA WAM.

Przemawiając w czwartek do najwyższego kierownictwa wojskowego, Bennett powiedział, że główną misją Izraela jest uderzenie w irański reżim i jego pełnomocników, w wyraźnym odniesieniu do Hezbollahu, Hamasu i innych grup wspieranych przez Teheran.

Zjednoczone Emiraty Arabskie przechwytują 2 rakiety balistyczne nad Abu Zabi, wystrzelone przez wspieranych przez Iran Houthi