Założyciel WikiLeaks Julian Assange otrzymał prawo do odwołania się od decyzji o jego ekstradycji do Stanów Zjednoczonych w brytyjskim Sądzie Najwyższym, poinformowały światowe agencje.
Jeśli zostanie wysłany do Stanów Zjednoczonych, Assange zostanie osądzony pod 18 zarzutami, w tym o szpiegostwo.
W grudniu londyński sąd orzekł, że nie powinien zostać poddany ekstradycji z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym i ryzyka samobójstwa.
Sąd Najwyższy w Londynie orzekł dziś, że Assange ma pełne podstawy prawne do odwołania się do Sądu Najwyższego. Oznacza to, że może on wystąpić o rozprawę w najwyższym sądzie brytyjskim, co na razie przynajmniej opóźni jego ekstradycję do Stanów Zjednoczonych.
Julian Assange jest poszukiwany w Stanach Zjednoczonych w związku z opublikowaniem w 2010 i 2011 roku tysięcy tajnych dokumentów związanych z działaniami wojska USA w Afganistanie i Iraku.
Nie ma jednak gwarancji, że zostanie wysłuchany w Sądzie Najwyższym, mimo orzeczenia sądu. W praktyce oznacza to, że zakończenie jego sprawy może zająć miesiące.
Stella Morris, narzeczona Assange'a i matka jego dwóch synów, powiedziała, że „decyzja Sądu Najwyższego w Londynie to zwycięstwo, ale daleko im jeszcze do triumfu sprawiedliwości”.
W grudniu sąd rozpatrzył poprzednie orzeczenie i orzekł, że Stany Zjednoczone udzieliły wystarczających zapewnień o bezpieczeństwie Assange'a i może on zostać wydany do Ameryki, ale dziś sędzia Lord Bennett powiedział, że istnieje kwestia prawna, w jaki sposób te zapewnienia zostały dostarczone jako część z amerykańskiego odwołania.
Prawnicy Assange'a mają 14 dni na skierowanie sprawy do Sądu Najwyższego.
bbabo.Net