Bbabo NET

Wiadomości

Obrona przeciwrakietowa to oczywista okazja do współpracy USA z Zatoką

Wygląda na to, że prawie co tydzień ma miejsce nowy atak rakietowy lub dronów wspieranych przez Iran sił Huti przeciwko ZEA. Szczególnie ukierunkowana jest infrastruktura cywilna, taka jak porty handlowe, budynki mieszkalne i żegluga międzynarodowa. W ostatnich tygodniach kilku cywilów zostało zabitych i więcej rannych. Jednak ataki te nie ograniczały się do celów cywilnych. Na początku tego miesiąca pociski Houthi wycelowały w bazę lotniczą Al-Dhafra w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w której stacjonują żołnierze emiraci, amerykańscy i francuscy.

Według Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych „siły rakiet balistycznych Iranu są najpotężniejsze w regionie”. Nie jest tajemnicą, że Teheran dostarcza swoim siłom zastępczym w całym regionie zaawansowane pociski i drony. Nie do pomyślenia jest, aby region, czy też reszta świata, mógł tolerować niemal cotygodniowe ataki z powietrza na jedno z najważniejszych centrów finansowych, kulturalnych i biznesowych w Zatoce. Stany Zjednoczone są szczególnie zainteresowane powstrzymaniem tych ataków. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich mieszka około 50 000 obywateli amerykańskich, a setki żołnierzy amerykańskich stacjonuje w tym kraju. Bez odpowiedniej obrony przeciwlotniczej wszyscy są siedzącymi kaczkami.

To nie przypadek, że w ostatnich tygodniach liczba tych ataków wzrosła. Teheran wie, że administracja Bidena jest słaba po klęsce w Afganistanie. Amerykańscy partnerzy i przyjaciele nie tylko kwestionują determinację prezydenta Joe Bidena, jeśli chodzi o zobowiązania w zakresie bezpieczeństwa, ale amerykańscy adwersarze są gotowi pchnąć Biały Dom dalej niż kiedykolwiek wcześniej. Świadczy o tym fakt, że nie było odwetu USA za te wspierane przez Iran ataki rakietowe i dronowe wymierzone w amerykański personel serwisowy.

Przywódcy irańscy wiedzą również, że administracja Bidena desperacko szuka nowego porozumienia nuklearnego. Od miesięcy irańscy negocjatorzy prowadzą Stany Zjednoczone, udając, że porozumienie jest tuż za rogiem. Tymczasem Irańczycy wykorzystują desperację Ameryki do zawarcia umowy, aby wycisnąć wszelkie możliwe ustępstwa. Ponieważ administracja Bidena chce porozumienia za niemal wszelką cenę, Irańczycy ocenili (słusznie), że USA prawdopodobnie przymkną oko na ich złośliwe działania w całym regionie.

Na szczęście systemy obrony przeciwrakietowej znajdujące się w regionie odniosły pewien sukces podczas tych ostatnich ataków. Oczywiście Stany Zjednoczone odgrywają ważną rolę w regionalnej obronie powietrznej. Obecny jest system rakietowy Patriot oraz mniejszy i bardziej mobilny system Avenger, wspierany przez radary Sentinel. W połączeniu te systemy obrony powietrznej tworzą warstwową obronę przed zagrożeniami powietrznymi, takimi jak pociski i drony.

Być może rosnące zagrożenie lotnicze ze strony Huti wspieranych przez Iran jest dobrym powodem, aby propozycja MESA wróciła do porządku obrad.

Luke Coffey

Jednak w zeszłym roku doniesiono, że administracja Bidena usunęła osiem baterii Patriot z całego regionu i jeden system obrony obszarowej na dużych wysokościach z Arabii Saudyjskiej. Wraz z niedawnym wzrostem liczby ataków rakietowych i dronów wspieranych przez Iran, czas usunięcia tych aktywów nie mógł być gorszy.

Na szczęście obrona powietrzna jest jednym z obszarów, w którym państwa Zatoki Perskiej naprawdę podjęły kroki, aby wziąć na siebie odpowiedzialność. Na przykład dostarczają prawie 80 procent wszystkich regionalnych systemów obrony przeciwlotniczej. Mimo że Stany Zjednoczone usunęły swój system THAAD z regionu, warto podkreślić, że w zeszłym tygodniu system THAAD ZEA był z powodzeniem wykorzystywany w roli bojowej. To był pierwszy.

W interesie USA i regionu leży zwiększenie współpracy w zakresie obrony powietrznej. W pierwszej kolejności Pentagon powinien ocenić, czy podjęta w zeszłym roku decyzja o usunięciu środków obrony przeciwlotniczej z regionu wymaga cofnięcia. Większa współpraca USA i Zatoki Perskiej w zakresie obrony przeciwrakietowej nie tylko poprawiłaby bezpieczeństwo i stabilność regionalną, ale także osiągnęłaby dwie inne ważne rzeczy.

Po pierwsze, zacieśnienie współpracy w zakresie obrony przeciwrakietowej z państwami Zatoki w tym czasie mogłoby służyć jako ważny mechanizm budowy zaufania między krajami regionalnymi a Białym Domem. Nie jest tajemnicą, że wiele osób w Zatoce jest zdziwionych brakiem znaczącego zaangażowania administracji Bidena w regionie. Biden nie poświęcił czasu na wizytę, chociaż sprawuje urząd od ponad roku. A z punktu widzenia Zatoki, zbyt duży nacisk kładzie się na zawarcie nowej umowy z Iranem, bez względu na koszty. Dobrym punktem wyjścia do przywrócenia stosunków USA z krajami regionu może być współpraca w zakresie obrony przeciwrakietowej.Po drugie, współpraca w zakresie obrony przeciwrakietowej między USA a państwami Zatoki może służyć jako ważny katalizator proponowanej koncepcji Bliskiego Wschodu Strategicznego Sojuszu. Pomysł ten został po raz pierwszy zaproponowany przez administrację Trumpa jako sposób na pogłębienie zaangażowania USA w regionie przy jednoczesnym zwiększeniu podziału obciążeń. Z wielu powodów nigdy się to nie udało. Być może rosnące zagrożenie z powietrza ze strony wspieranych przez Iran Houthi jest dobrym powodem, aby ponownie umieścić propozycję MESA na porządku dziennym.

Kolejny dowódca sił USA na Bliskim Wschodzie, generał broni Michael Kurilla, powiedział we wtorek w Senacie USA, że „będzie priorytetowo traktował współpracę z partnerami regionalnymi nad ich systemami obrony powietrznej w celu pełnej integracji obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w całym region." To dobra wiadomość, ale należy natychmiast podjąć działania.

Ostatnie ataki wymierzone w ZEA są jedynie rozszerzeniem Iranu wykorzystującego siły zastępcze do atakowania krajów regionalnych sprzymierzonych z USA. Dopóki Waszyngton nie będzie współpracował z tymi krajami w celu ustanowienia wiarygodnego odstraszania, Iran będzie kontynuował swoje lekkomyślne wsparcie dla grup takich jak Huti.

Zastrzeżenie: Poglądy wyrażone przez autorów w tej sekcji są ich własnymi i niekoniecznie odzwierciedlają punkt widzenia bbabo.net

Obrona przeciwrakietowa to oczywista okazja do współpracy USA z Zatoką