Bbabo NET

Wiadomości

Na Białorusi chcą umożliwić odwołanie się od decyzji dowolnego sądu”

Białoruś (bbabo.net), - Białoruś planuje nowelizację Kodeksu postępowania karnego, która umożliwi odwołanie się od każdego orzeczenia sądu. Zostało to ogłoszone dzisiaj, 11 lutego, podczas regularnego spotkania z Aleksandrem Łukaszenką.

Według białoruskiego przywódcy, kraj zawsze zwracał większą uwagę na sprawność systemu sądowniczego.

„Dwie strony: ktoś jest zadowolony z orzeczenia sądu, ktoś nie. Czasami obie strony są nieszczęśliwe. Ale najczęściej jeden jest szczęśliwy, drugi nie. A strona niezadowolona chciałaby odwołać się od orzeczenia sądu. System istnieje na Białorusi, ale uznaliśmy, że należy go ulepszyć z korzyścią dla ludzi” – powiedział, dodając, że należy zagwarantować możliwość naprawienia błędu.

Łukaszenka przypomniał, że każdy, kto potrzebuje ochrony praw naruszonych z tego czy innego powodu, może zwrócić się do sądu. Dlatego oczekuje się, że sąd wyda sprawiedliwą i zgodną z prawem decyzję. W związku z tym, zdaniem prezydenta Białorusi, reforma sądownictwa powinna być wyważona.

„Zwłaszcza jeśli chodzi o tak wrażliwy moment dla ludzi, jak odwołanie od orzeczeń sądowych” – powiedział.

Jednocześnie Łukaszenka zaznaczył, że nawet najbardziej kompetentny i doświadczony sędzia czy prokurator nie jest odporny na błędy w swojej pracy.

„I nie tylko te drobne, techniczne, ale czasami mogą prowadzić do skazania niewinnych. Dlatego trzeba zagwarantować możliwość naprawienia takiego błędu” – podkreślił białoruski przywódca.

Przypomnijmy, że w 2016 roku na Białorusi podjęto decyzję o przejściu z kasacji na procedurę odwoławczą w postępowaniu karnym, co pozwala na pełne zbadanie okoliczności sprawy w sądzie drugiej instancji. W 2019 roku Sąd Najwyższy otrzymał polecenie przedstawienia propozycji usprawnienia procedury odwoławczej od orzeczenia sądu w sprawie karnej. Pod koniec ubiegłego roku Siły Zbrojne Białorusi przedstawiły odpowiedni projekt ustawy.

Na Białorusi chcą umożliwić odwołanie się od decyzji dowolnego sądu”