Azerbejdżan (bbabo.net), - Baku, 10 lutego,
Zastanawiam się, jaki był powód, dla którego Armenia czekała 30 lat z dostarczeniem jakichkolwiek informacji o prawie 4000 zaginionych Azerbejdżanów w pierwszej wojnie ormiańsko-azerbejdżańskiej?
Powiedziała to podobno Leyla Abdullayeva, szefowa departamentu służby prasowej MSZ Azerbejdżanu, komentując ostatnią wypowiedź premiera Armenii Nikola Paszyniana podczas przemówienia w parlamencie tego kraju w sprawie przekazania szczątków 108 zaginął Azerbejdżanu po stronie azerbejdżańskiej w czasie pierwszej wojny.
L. Abdullayeva zwróciła uwagę, że pomimo tego, że do tej pory nie złożyły w tym zakresie żadnych oświadczeń ze strony władz Armenii, jedną z przyczyn przekazania szczątków zaledwie 108 osób z tysięcy zaginionych Azerbejdżanów 30 lat później jest odkrycie zbiorowych grobów Azerbejdżanów na wyzwolonych terytoriach i przedstawianie dowodów społeczności międzynarodowej.
„Przypominamy, że zaraz po 44-dniowej wojnie Azerbejdżan, kierując się zasadami humanizmu, przekazał na przeciwną stronę ciała ponad 1700 ormiańskich żołnierzy, nie oczekując niczego w zamian i nie mając informacji od Armenia o tysiącach zaginionych Azerbejdżanów w pierwszej wojnie ormiańsko-azerbejdżańskiej.
Pragniemy zauważyć, że kwestia osób zaginionych jest priorytetem dla strony azerbejdżańskiej i Azerbejdżan nie pozwoli na dalsze dalsze milczeć przez kolejne 30 lat” – dodał szef służby prasowej.
bbabo.Net