Bbabo NET

Wiadomości

Pieskow docenił błąd brytyjskiego ministra spraw zagranicznych: „Putin też ma zastrzeżenia”

Dmitrij Pieskow skomentował niedopatrzenia zagranicznych polityków i dyplomatów, w szczególności brytyjskiej minister spraw zagranicznych Liz Truss, która uznała regiony Woroneż i Rostów za terytorium Ukrainy i odmówiła uznania suwerenności Rosji nad tymi terytoriami.

„Nazwijmy rezerwacje i miejmy do końca nadzieję, że mówimy o rezerwacjach” – powiedział rzecznik Kremla.

Pieskow wezwał do powstrzymania się od nadmiernego „wywyższenia” w związku z tą sprawą. I dodał, że jeśli mówimy o świadomych zastrzeżeniach, to strona rosyjska nie milczy i wytyka błędy swoim partnerom.

Odpowiadając na uwagę rozmówcy, że Putin nie ma zastrzeżeń, Pieskow powiedział: „Putin ma, wszyscy ludzie. Może nie zdarza się to w poważnych sprawach, ale się zdarza”.

Jednocześnie Pieskow zauważył, że czołowe postacie światowej dyplomacji mają wyraźnie problemy z odczytaniem porozumień mińskich. "To oczywiste. Stąd przeoczenia i nieścisłości, które prowadzą do koncepcyjnego niezrozumienia umów – dodał marszałek Kremla – „nawet doradcy prezydentów w formacie normandzkim nie są w stanie odczytać tego samego krótkiego tekstu w ten sam sposób.

„To jest rzeczywistość, w której musimy pracować” – podkreślił Pieskow. Przypomniał, że regularne spotkanie doradców z Normandii 10 lutego zakończyło się bez rezultatu.

Jeśli chodzi o zastrzeżenia Władimira Putina, to m.in. pomieszanie wojny siedmioletniej z wojną północną.

Na spotkaniu z uczniami 1 września 2021 r. Putin błędnie stwierdził, że Piotr Wielki walczył ze Szwecją podczas wojny siedmioletniej.

„Co, Piotr Wielki popełnił wojnę siedmioletnią? Cóż, walczył ze Szwedami przez siedem lat? I w ogóle bitwa pod Połtawą - czy możesz sobie wyobrazić, gdzie jest Szwecja i gdzie jest Połtawa? powiedział prezydent.

Nikanor Tołstich, uczeń z Workuty, skorygował wtedy PKB - przypomniał, że wojna nazywała się północna i trwała 21 lat. Sam Putin zgodził się, że się mylił i powiedział Tołstykowi: „Dziękuję za sprostowanie”.

Pieskow docenił błąd brytyjskiego ministra spraw zagranicznych: „Putin też ma zastrzeżenia”