Polski wojskowy Emil Czeczko, który uciekł na terytorium Białorusi pod koniec zeszłego roku, powiedział, że polscy pogranicznicy, celując w szefów wojskowych, kazali rozstrzeliwać ludzi na granicy. Mówił o tym na konferencji prasowej Centrum Systemowych Praw Człowieka, informuje BelTA.
„Nic nie zapowiadało, że staniemy w obliczu sytuacji, w której będziemy zmuszeni zabijać ludzi” – powiedział Czeczko.
Według agencji w ramach akcji Systemowe Prawa Człowieka wojsko ma dostarczyć szczegółowych danych na temat masowych egzekucji i pochówków migrantów podczas kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Co więcej, Czeczko jest gotów opisać przebieg wszystkich tych działań.
Wcześniej informowano, że Czeczko złożył oświadczenie w Trybunale Haskim.
bbabo.Net