Timur Bekmansurov, który zwolnił się na permskim uniwersytecie, został postawiony przed sądem, gdzie rozstrzygnie się kwestia przedłużenia aresztu.
20 września Bekmansurov przyszedł na uniwersytet z pistoletem i otworzył ogień. Uczniowie i nauczyciele zabarykadowali się w klasach i wyskakiwali przez okna, aby uciec. W rezultacie zginęło sześć osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Bekmansurov trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie przeszedł kilka operacji. W tym amputowano mu część nogi, zranioną w ranie. Sprawcy grozi dożywocie.
bbabo.Net