Prokuratura domaga się nawet 11 lat i ośmiu miesięcy więzienia dla dziennikarza Sedefa Kabaşa pod zarzutem „obrazy” prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana i dwóch ministrów.
Prokuratura w Stambule zakończyła śledztwo w tej sprawie i przygotowała akt oskarżenia przeciwko aresztowanej w zeszłym miesiącu Kabaşowi w związku z jej wypowiedziami na temat prezydenta, wyemitowanymi na antenie prywatnej telewizji Tele 1.
Prokurator zażądał siedmiu lat więzienia za „obrazę prezydenta” i kolejnych czterech lat i ośmiu miesięcy za „obrazę” ministra spraw wewnętrznych Sulejmana Soylu oraz ministra transportu i infrastruktury Adila Karaismailoglu.
Według aktu oskarżenia komentarze Kabaşa dotyczące Erdoğana przekroczyły granice krytyki, a uwagi te nie leżały w interesie opinii publicznej.
Dodał, że komentarze dziennikarza na temat Soylu i Karaismailoğlu stały się również obrazą dla urzędników publicznych.
W swoim oświadczeniu dla policji Kabaş powiedziała, że nie ma zamiaru obrażać prezydenta.
Akt oskarżenia trafił do Sądu Karnego Pierwszej Instancji w Stambule. Jeśli przyjmie akt oskarżenia, Kabaş ma stawić się w sądzie w najbliższych dniach.
W zeszłym tygodniu prawnik Erdoğana złożył pozew przeciwko Kabaşowi i Fıratowi Sakarowi, dyrektorowi prywatnego nadawcy, domagając się 250 000 tureckich lirów (18 400 USD) w ramach niematerialnego odszkodowania.
Komentarze Kabaşa wykraczały poza granice tolerancji i zawierały obelgi i publiczne komentarze, które poniżały i przedstawiały prezydenta jako osobę polaryzującą, powiedział prawnik w petycji złożonej w sądzie.
bbabo.Net