Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow wzywa prezydenta Władimira Putina do kontynuowania rozmów na temat rozwiązania impasu z mocarstwami zachodnimi o Ukrainę.
Rosja zapowiedziała, że będzie kontynuować rozmowy dyplomatyczne z Zachodem, aby spróbować rozładować kryzys bezpieczeństwa, w którym zgromadziła ogromne siły w zasięgu uderzenia Ukrainy.
W rozmowie telewizyjnej między rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem a ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w poniedziałek ten ostatni powiedział, że „zawsze jest szansa” na osiągnięcie porozumienia z Zachodem w sprawie Ukrainy.
Powiedział Putinowi, że wymiany z przywódcami w europejskich stolicach i Waszyngtonie są na tyle otwarte na postęp w realizacji celów Rosji, że warto dążyć.
„Sugerowałbym kontynuowanie” – powiedział Ławrow w komentarzach telewizyjnych. – Dobrze – odpowiedział Putin.
Ławrow powiedział Putinowi, że Stany Zjednoczone przedstawiły konkretne propozycje dotyczące zmniejszenia ryzyka militarnego, ale reakcje NATO i Unii Europejskiej – które starały się nie dopuścić do podziału swoich członków przez Moskwę – nie były satysfakcjonujące.
W poniedziałek Waszyngton zapowiada tymczasowe przeniesienie swojej ambasady w Kijowie do zachodnioukraińskiego miasta Lwowa w pobliżu granicy z Polską ze względu na to, co nazwał „dramatycznym przyspieszeniem rozbudowy sił rosyjskich”.
W oświadczeniu ogłaszającym ten ruch sekretarz stanu Antony Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone będą nadal naciskać na dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu. „Droga do dyplomacji pozostaje dostępna, jeśli Rosja zdecyduje się zaangażować w dobrej wierze. Z niecierpliwością czekamy na powrót naszych pracowników do ambasady, gdy tylko pozwolą na to warunki” – dodał Blinken.
Prezydent Joe Biden, który rozmawiał z Putinem w weekend, odbył w poniedziałek telefon z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem.
„Przywódcy omówili swoje ostatnie zobowiązania dyplomatyczne z Ukrainą i Rosją” – powiedział Biały Dom w oświadczeniu opisującym wezwanie.
„Przeanalizowali również trwające wysiłki dyplomatyczne i odstraszające w odpowiedzi na ciągłe narastanie rosyjskich sił zbrojnych na granicach Ukrainy i potwierdzili swoje poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy”.
Ze swojej strony rząd brytyjski powiedział, że Biden i Johnson „zgodzili się, że pozostaje kluczowym oknem dla dyplomacji i dla Rosji, aby wycofać się z groźby wobec Ukrainy”.
Rosja umieściła ponad 100 000 żołnierzy w pobliżu granic Ukrainy, ale zaprzecza planowaniu inwazji, oskarżając Zachód, który wysłał lawinę urzędników do Moskwy i Kijowa, o histerię.
Scholz wzywa do dialogu
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz odwiedził Kijów w poniedziałek, obiecując, że Berlin i jego zachodni sojusznicy utrzymają poparcie dla bezpieczeństwa i niepodległości Ukrainy, wzywając Rosję do podjęcia „ofert dialogu”.Podczas konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim Scholz powiedział, że „nie ma rozsądnego uzasadnienia” dla rosyjskiej rozbudowy wojsk wokół granic Ukrainy.
Relacjonująca z Kijowa Natacha Butler mówi, że Scholz dał „pokaz jedności” ze swoim gospodarzem podczas wizyty w stolicy Ukrainy.
„Zarówno [Scholz, jak i Zełenskij] mówili o znaczeniu wspierania integralności terytorialnej Ukrainy, a niemiecka kanclerz powiedziała również, że przyniesie ostrzeżenie do Rosji, kiedy we wtorek odwiedzi Moskwę i spotka się z Putinem” – powiedziała.
Tymczasem sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres uważa, że „na podstawie własnej analizy, jego własnych nadziei”, że nie będzie konfliktu, powiedział w poniedziałek rzecznik ONZ.
Guterres wyraził „poważne zaniepokojenie” w poniedziałek podczas rozmów telefonicznych z rosyjskim Ławrowem i ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba w związku ze zwiększonymi napięciami, powiedział rzecznik ONZ Stephane Dujarric.
„Z zadowoleniem przyjął trwające dyskusje dyplomatyczne, aby rozładować te napięcia i po raz kolejny podkreślił fakt, że nie ma alternatywy dla dyplomacji” – dodał Dujarric.
Członkostwo w NATO
Ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii w poniedziałek wycofał się z uwag sugerujących, że Kijów ponownie rozważy swoją próbę przystąpienia do NATO – jeden z głównych problemów Rosji – ale powiedział, że mogą być oferowane inne ustępstwa.„W tej chwili nie jesteśmy członkiem NATO i aby uniknąć wojny jesteśmy gotowi na wiele ustępstw i to właśnie robimy w rozmowach z Rosjanami” – powiedział BBC ambasador Wadym Prystajko.
„Nie ma to nic wspólnego z NATO, które (wniosek o członkostwo) jest zapisane w konstytucji”.
Kreml powiedział, że rezygnacja Ukrainy z dążenia do przystąpienia do zachodniego sojuszu wojskowego istotnie pomogłaby rozwiać obawy Rosji.
Moskwa dała jasno do zrozumienia, że postrzega dążenie byłej republiki sowieckiej do bliższych więzi z Zachodem, zwłaszcza poprzez NATO, jako bezpośrednie zagrożenie.
Osiem lat temu masowe protesty na kijowskim Majdanie na rzecz ściślejszej integracji z Zachodem wyparły prorosyjskiego byłego prezydenta Wiktora Janukowycza.W obliczu przewagi polityków prozachodnich obiecujących rozwój demokracji i walkę z korupcją tuż za granicą Rosja dokonała aneksji ukraińskiego Półwyspu Krymskiego, siedziby rosyjskiej floty czarnomorskiej.
Wspierała także prorosyjskich rebeliantów, którzy przejęli część ukraińskiego przemysłowego, głównie rosyjskojęzycznego wschodu, w wojnie, która wciąż zwiększa liczbę ofiar śmiertelnych ponad 14 000 osób.
bbabo.Net