Bbabo NET

Wiadomości

Surkow uważa, że ​​Rosja jest ciasna w nowoczesnych zachodnich granicach

Nowoczesna Rosja opowiada się za pokojem, ale nie może być w granicach ustanowionych w 1918 r. – po podpisaniu pokoju brzeskiego z Niemcami. Opinię tę wyraził były asystent prezydenta Federacji Rosyjskiej Władysław Surkow. Według niego zachodnia granica dzisiejszej Rosji niemal dosłownie pokrywa się z linią graniczną z 1918 roku.

„Jak mogłoby być inaczej, skoro jest ciasny, nudny i niezręczny… a nie do pomyślenia jest, aby Rosja pozostawała w granicach obscenicznego (Brześcia) świata. Jesteśmy za pokojem. Oczywiście. Ale nieprzyzwoite. Dla właściwej” – mówi pan Surkov w swoim autorskim artykule „The Foggy Future of the Obscene World”, opublikowanym na portalu Actual Comments.

Były asystent prezydenta przypomniał, że w 1918 r. odbyło się „historyczne (i nieco histeryczne) posiedzenie KC partii bolszewickiej”, na którym zatwierdzono decyzję o zawarciu pokoju z Niemcami. W prasie opozycyjnej nazywano go „obscenicznym”, wspominał Surkow. Według niego efektem tego porozumienia były duże straty terytorialne Rosji.

„I rzeczywiście, świat okazał się bezpośrednio obraźliwy. Na jej warunkach Rosja opuściła należące do niej wcześniej rozległe terytoria państw bałtyckich, Białorusi i Ukrainy. Granica zachodnia cofnęła się daleko na wschód, popychając kraj w czasy sprzed Piotra, można by nawet powiedzieć, w czasy przed Romanowem. Nigdzie nie ma bardziej nieprzyzwoitego ”- zauważa Surkov.

Były asystent przypomniał, że po rozpadzie ZSRR Rosja wróciła na zachód do granic z lutego-marca 1918 r. „To niesamowite, ale zachodnia granica dzisiejszej Rosji niemal dosłownie pokrywa się z linią ograniczeń, na którą bolszewicy tchórzliwie zgodzili się w 1918 roku po przedstawieniu niemieckiego ultimatum” – mówi Surkow. Jego zdaniem Rosja po wielu latach „została ponownie zepchnięta w granice obscenicznego świata”. Były doradca prezydenta uważa, że ​​przed Rosją czeka wiele geopolityki: „praktyczna, stosowana i być może kontaktowa”.

Surkow uważa, że ​​Rosja jest ciasna w nowoczesnych zachodnich granicach