Bbabo NET

Wiadomości

Biden powiedział, że Stany Zjednoczone nie rozmieszczą rakiet na Ukrainie: wydarzenia z nocy 16 lutego

Ukraina (bbabo.net), - Stany Zjednoczone nie mają rakiet na Ukrainie zamierzają ich tam umieszczać w przyszłości. Zostało to ogłoszone we wtorek 15 lutego przez prezydenta USA Joe Bidena. „Ani USA, ani NATO nie mają rakiet na Ukrainie. Nie planujemy też ich tam gościć. Nie jesteśmy skierowani do narodu rosyjskiego. Nie próbujemy destabilizować Rosji” – powiedział szef Białego Domu. Biden zwrócił się także do narodu rosyjskiego z oświadczeniem, że nie wierzy w chęć Rosji do prowadzenia wojny z Ukrainą. „Apeluję do narodu rosyjskiego – nie jesteście naszym wrogiem. I nie wierzę, że chcesz krwawej, niszczycielskiej wojny z Ukrainą – krajem i ludźmi, z którymi masz tak głębokie więzi – powiedział. Szef Białego Domu w swoim przemówieniu przypomniał także II wojnę światową, w której oba kraje walczyły razem. „Nasi ludzie 77 lat temu walczyli i poświęcali się ramię w ramię. II wojna światowa została wymuszona. Jeśli jednak Rosja zaatakuje Ukrainę, będzie to wojna z wyboru lub wojna bez powodu – przekonywał. Amerykański przywódca zasygnalizował, że władze USA nie zamierzają wysyłać swoich wojsk na Ukrainę w przypadku prowadzenia tam operacji wojskowych, ale będą oddane zasadzie obrony zbiorowej NATO.

Kraje zachodnie nałożą na Rosję kontrolę eksportu i sankcje finansowe w przypadku agresji na Ukrainę, a także uniemożliwią uruchomienie gazociągu Nord Stream 2. To stwierdził prezydent USA Joe Biden, przemawiając w Białym Domu. „Jeśli Rosja podejmie kroki (przeciw Ukrainie), zjednoczymy cały świat, aby przeciwstawić się jej agresji. Stany Zjednoczone oraz nasi sojusznicy i partnerzy na całym świecie są gotowi nałożyć surowe sankcje w zakresie kontroli eksportu. Wywrzemy silną presję na ich największe i najważniejsze instytucje finansowe oraz kluczowe branże. Jesteśmy gotowi do natychmiastowego uruchomienia tych środków, jeśli Rosja podejmie kroki (przeciw Ukrainie)” – dodał amerykański przywódca. „A jeśli chodzi o Nord Stream 2, rurociąg, który miałby sprowadzać gaz ziemny z Rosji do Niemiec, jeśli Rosja dokona dalszej inwazji na Ukrainę, tak się nie stanie” – powiedział właściciel Białego Domu.

Unia Europejska przewidziała środki, które pomogą krajom europejskim poradzić sobie z częściowym zaprzestaniem importu gazu z Rosji – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. „Nasze modele na wypadek częściowego zakłócenia lub dalszej redukcji dostaw gazu przez Gazprom pokazują teraz, że jesteśmy teraz w dość bezpiecznej sytuacji” – powiedziała dziennikarzom w Strasburgu. Według von der Leyen, UE rozmawiała z USA, Katarem, Egiptem, Azerbejdżanem, Nigerią i Koreą Południową o możliwym zwiększeniu dostaw zarówno skroplonego gazu ziemnego (LNG), jak i gazu ziemnego. „Rozmawialiśmy również z głównymi dostawcami LNG, pytając, czy byłoby możliwe przekierowanie dostaw na korzyść Unii Europejskiej” – powiedziała. Przewodniczący Komisji Europejskiej powiedział, że te wysiłki przynoszą owoce, przywołując decyzję Japonii, która w zeszłym tygodniu powiedziała, że ​​skieruje część dostaw LNG do Europy w odpowiedzi na prośby UE i USA.

Stowarzyszenie ubezpieczeniowe Lloyd's Market Association uznało wody Morza Czarnego i Azowskiego za strefę piractwa, terroryzmu i wojny. Jest to określone w odpowiednim zawiadomieniu wysłanym 15 lutego. Zawiadomienie o przyznaniu takiego statusu wodom ukraińskim i rosyjskim daje kontakt Neil Roberts, szef ubezpieczeń morskich i lotniczych, który dzień wcześniej komentował media, że ​​stowarzyszenie zamierza usunąć gwarancje z samolotów lecących na Ukrainę. Od kilku miesięcy zachodni politycy i media wielokrotnie powtarzały, że Rosja rzekomo planuje zaatakować Ukrainę. Na tle tych oświadczeń ubezpieczyciele już obniżyli status bezpieczeństwa Ukrainy w zakresie ruchu lotniczego, co spowodowało duże problemy dla przewoźników lotniczych, w szczególności utratę wyleasingowanych samolotów. Oczekuje się, że żegluga będzie miała jeszcze poważniejsze konsekwencje ekonomiczne, mimo że stanowi większość ukraińskiego eksportu (60%) i importu (50%). Nowy status oznacza wzrost kosztów ubezpieczenia lub odmowę ubezpieczenia, a także potencjalny zakaz wpłynięcia do strefy zagrożenia dzierżawionym statkom.Handlarze ropą i nabywcy rosyjskiej ropy przygotowują się do ograniczeń handlowych na eksport surowców na wypadek zachodnich sankcji wobec Rosji w związku z sytuacją wokół Ukrainy. Poinformował o tym 15 lutego Bloomberg, powołując się na uczestników rynku. Według publikacji handlowcy szczególnie obawiają się, że ograniczenia dotkną popularnych azjatyckich gatunków ESPO (syberyjska ropa dostarczana rurociągiem Syberia Wschodnia-Pacyfik) oraz Sokola, który jest produkowany na Dalekim Wschodzie. Jednocześnie uczestnicy rynku określili w rozmowie z Bloombergiem, że taki wynik wydarzeń jest mało prawdopodobny. Jednak już zaczęli rozważać możliwość zakupu paliwa na kwiecień w celu uzupełnienia zapasów ropy na wypadek wstrzymania sprzedaży. Kilku innych europejskich handlowców powiedziało, że czekają i chcą ocenić, jak sytuacja wokół Ukrainy wpłynie na rynek ropy.

Sekretarz stanu USA Anthony Blinken powiedział, że rosyjski „akt agresji” na Ukrainę może mieć miejsce w tym tygodniu. „Akt agresji rozpoczynający się w tym tygodniu jest całkiem możliwy, jeśli spojrzymy na to, co dzieje się z rozmieszczeniem wojsk rosyjskich na obszarach graniczących z Ukrainą” – powiedział Blinken w wywiadzie dla France 24, którego zapis został opublikowany w Departamencie Stanu USA. stronie internetowej. Według niego Rosja zrobiła „wszystko, co konieczne, by popełnić akt agresji na Ukrainę”. „Widzimy coraz więcej rosyjskich wojsk otaczających Ukrainę: ponad 100 000 żołnierzy. To bardzo niepokojące” – powiedział. Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie informują o nagromadzeniu wojsk rosyjskich w pobliżu granicy z Ukrainą od jesieni 2021 roku.

Stany Zjednoczone nie będą wywierać presji na Ukrainę i inne kraje, aby zawarły lub nie zawarły pewne sojusze. Powiedziała o tym na briefingu sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki, odpowiadając na pytanie o możliwość przystąpienia Ukrainy do NATO. „Nasze stanowisko jest takie, że nie zamierzamy wywierać presji na Ukrainę ani żaden inny kraj, aby dołączył lub nie przyłączył się do [żadnego] sojuszu. Każdy kraj ma prawo do suwerenności i integralności terytorialnej, to ich wybór. Ta kwestia nie została podniesiona przez Stany Zjednoczone” – powiedział Psaki. Według niej władze USA zamierzają aktywnie kontynuować współpracę dyplomatyczną z Rosją, ale strona amerykańska nie ma jeszcze nic do zapowiedzi o możliwości nawiązania nowego kontaktu między przywódcami obu krajów Joe Bidenem i Władimirem Putinem. „On (Biden) wierzy w siłę dyplomacji na poziomie przywódczym, ale nie mogę teraz przewidzieć niczego co do ich następnych kontaktów” – powiedziała. Jednocześnie Psaki przypomniał, że poprzednia rozmowa telefoniczna Bidena z Putinem odbyła się w sobotę, a wcześniej we wtorek odbyły się rozmowy telefoniczne między sekretarzem stanu USA Anthonym Blinkenem a ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.

Rosja zamierza kontynuować negocjacje w kwestiach gwarancji bezpieczeństwa, które są dla kraju priorytetowe. O tym powiedział 15 lutego wieczorem w wywiadzie dla programu Porta na pierwszym kanale włoskiej telewizji państwowej RAI, ambasador Rosji we Włoszech Siergiej Razow. „Przywódcy państw zachodnich, w tym kanclerz Niemiec Olaf Scholz, powiedzieli, że przyjęcie Ukrainy do NATO nie jest sprawą dzisiaj. Ale co się stanie jutro lub pojutrze? Nie ma żadnych gwarancji, dlatego Rosja będzie kontynuować negocjacje w tych priorytetowych dla kraju kwestiach” – powiedział dyplomata. Zaznaczył, że „przewidywania scenariuszy wojennych (na Ukrainie) są mocno zawyżone i całkiem świadomie i mają określone cele”. Razow zaznaczył, że Rosja corocznie przeprowadza ćwiczenia na mniej więcej tych samych obszarach. Ambasador podkreślił również, że kwestie dostaw gazu nie mają uzasadnienia politycznego, ale są regulowane przez spółki operacyjne (Włochy i Rosja) na podstawie umów handlowych. We włoskich mediach – w telewizji i radiu – w ostatnich dniach o rosyjskim stanowisku w sprawie kryzysu ukraińskiego coraz częściej słyszeli prelegenci różnych szczebli, poczynając od ekspertów i przedstawicieli mediów.

Biden powiedział, że Stany Zjednoczone nie rozmieszczą rakiet na Ukrainie: wydarzenia z nocy 16 lutego