Bbabo NET

Wiadomości

Rosja dąży do bliższej współpracy rolniczej z Tajlandią

Z ponad 1,5 miliona odwiedzających, Tajlandia była numerem jeden dla rosyjskich turystów w Azji Południowo-Wschodniej przed wybuchem epidemii Covid, powiedział ambasador Rosji w Tajlandii Evgeny Tomikhin w ekskluzywnym wywiadzie dla The Nation Thailand. Tomikhin powiedział, że nawet podczas wybuchu epidemii Covid, Rosjanie znajdują się na szczycie listy zagranicznych gości odwiedzających Phuket, nie podając liczby.

Na znak większego kontaktu między ludźmi, liczba Tajów podróżujących do Rosji – przed wybuchem pandemii – również podwoiła się od Mistrzostw Świata 2018 – powiedział Tomikhin, przemawiając z okazji Dnia Dyplomatów Rosji, który upamiętniono 10 lutego.

Tomikhin pochwalił bliskie więzi dwustronne oparte na wzajemnych wartościach historycznych, wzajemnych interesach i dobrym wzajemnym zrozumieniu, podkreślając, że przez 125 lat stosunków dyplomatycznych Tajlandia i Rosja nigdy nie ingerowały w swoje wewnętrzne sprawy.

Powiedział, że handel między tymi dwoma krajami był wart 2,3 miliarda dolarów w zeszłym roku, niewiele różniąc się od roku 2020, dodając, że Rosja naciska teraz na większą współpracę rolniczą z Tajlandią. Ambasador powiedział, że tajski gigant korporacyjny Charoen Pokphand Group inwestuje w Rosji ponad 1,8 mld USD (58 mld Bt).

Powiedział, że rosyjski rząd nadal oferuje stypendia większej liczbie tajlandzkich studentów, zarówno cywilów, jak i kadetów wojskowych.

Jeśli chodzi o impas Rosji z Ukrainą, Tomikhin zbagatelizował podżegającą do wojny retorykę amerykańskich i zachodnich mediów.

„W zeszłym roku zaczęły pojawiać się pogłoski, że Rosja planuje zaatakować Ukrainę” – powiedział, dodając, że wiele osób kupuje te plotki pomimo wielokrotnych zaprzeczeń ze strony rosyjskich urzędników.

Ambasador kwestionował także istnienie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego do dziś, nawet po rozpadzie Związku Radzieckiego, oraz wskazywał na Układ Warszawski, stworzony przez blok sowiecki jako przeciwwagę dla NATO, które zostało rozwiązane w 1991 roku .

NATO pod przywództwem USA chce, aby Ukraina została członkiem, podczas gdy dla Moskwy każde posunięcie Kijowa w sprawie przystąpienia do NATO oznacza przekroczenie czerwonej linii

„Nikt nie chce oglądać III wojny światowej. Bo to może być ostatnia wojna światowa. Jeśli supermocarstwa zaczną używać broni jądrowej, będzie to koniec dla wszystkich. Ale jednocześnie Rosja musi chronić interesy kraju i zagwarantować stabilność dla dobra narodu rosyjskiego” – przekonywał ambasador.

Rosja dąży do bliższej współpracy rolniczej z Tajlandią