Białoruś (bbabo.net), - Mińsk jest gotowy do przywrócenia stosunków z Wilnem pod pewnymi warunkami. Poinformował o tym 20 lutego premier Białorusi Roman Golovchenko.
„Myślę, że jeśli istnieje prawdziwa chęć przywrócenia relacji, doprowadzenia ich do normalnego poziomu, nie zajmie to dużo czasu. W imieniu władz białoruskich mogę przynajmniej powiedzieć, że jesteśmy gotowi bardzo szybko znormalizować stosunki. Ale w tym celu strona litewska musi porzucić po pierwsze retorykę, jaką prowadzi w stosunku do naszego kraju, a po drugie działania dywersyjne, skierowane przeciwko bezpieczeństwu i suwerenności Białorusi – powiedział.
Premier uważa, że zagraniczni politycy nie są w stanie poważnie zaszkodzić naszym stosunkom.
Ponadto jestem pewien, że normalizacja na pewno nastąpi, ale przesunięcie tych terminów spowoduje, że na wszystko będziemy potrzebować więcej czasu. Mija kolejne pół roku i nie jestem pewien, czy uda nam się zwrócić przepływy tranzytowe na Litwę. Uważam, że jest to niezwykle krótkowzroczna i źle przemyślana polityka, która szkodzi litewskiej gospodarce” – powiedział Golovchenko.
Poruszył także kwestię importu.
„Dużo części zamiennych i odzieży używanej jest sprowadzanych z Litwy. To jest litewska firma handlowa, która na tym działa. Po prostu odmówimy importu tych kategorii - gdzie zostaną zabrane dalej? powiedział Golovchenko.
Jak zaznaczył premier, Białoruś nie jest zainteresowana takim podejściem.
„Jeśli jesteśmy zmuszeni odpowiedzieć dalej, to mamy narzędzia, z których będziemy korzystać, ale tego nie chcemy. Białoruś jest zainteresowana polityką dobrego sąsiedztwa i pragmatycznej współpracy z Litwą” – podkreślił.
Ponadto zapowiedział możliwość zakończenia eksportu drewna na Litwę.
„Jeśli spojrzysz na towary, które są eksportowane z Białorusi na Litwę, setki milionów to produkty do obróbki drewna. Drewno w postaci tarcicy trafia na Litwę, gdzie litewskie przedsiębiorstwa drzewne już przetwarzają i eksportują do krajów UE – powiedział.
Premier podkreślił, że „w razie potrzeby odetniemy ten kanał dostaw”.
„Skąd Litwa zdobędzie drewno i dokąd pójdą litewscy stolarze, to pytanie. Po prostu przeniesiemy drewno na inne rynki – popyt jest bardzo wysoki” – powiedział Golovchenko.
Przypomnijmy, że Litwa popiera sankcje wobec Białorusi. Wcześniej Wilno zakazał tranzytu białoruskich nawozów potasowych i produktów naftowych. W odpowiedzi Mińsk przyjął symetryczne odpowiedzi.
bbabo.Net