Bbabo NET

Wiadomości

Hiszpański ekspert w sprawie uznania Doniecka i Ługańska: Dobrze przemyślane posunięcie

Ukraina (bbabo.net), Uznanie przez Rosję niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej jest jedynym możliwym rozwiązaniem sytuacji z ukraińskim kryzysem, powiedział hiszpański politolog Cesar Vidal.

„NATO, UE i Wielka Brytania próbują zamatować Rosję, ale Federacja Rosyjska gra w tę grę bardzo kompetentnie. Uznanie niepodległości jest najbardziej przemyślanym posunięciem, jakie Rosja może wykonać w obecnej sytuacji. Ukraina oczywiście nie chce przestrzegać porozumień mińskich, więc to, co zrobiła Rosja, było jedynym możliwym wyjściem ”- cytuje eksperta Kanał Piąty.

To, że Zachód nadal grozi nałożeniem sankcji, nikogo nie obchodzi, przede wszystkim będzie cierpieć z powodu ograniczeń, uważa Vidal. Na przykład Zachód nadal jest zależny od Rosji jako głównego dostawcy ropy i gazu. A odłączenie Federacji Rosyjskiej od międzynarodowego systemu płatności międzybankowych SWIFT jest całkowicie bezużyteczne.

„Problem polega na tym, że wtedy, płacąc za rosyjski gaz i ropę, Europa Zachodnia będzie miała duże problemy: jak im zapłacić? Wnieść pieniądze w walizce i zostawić pod drzwiami ambasady? — ironicznie Vidal.

W wojnie z Rosją Zachód już przegrał, zagraniczni partnerzy nie mają szans na zachwianie sytuacją.Rząd rosyjski ma bardzo kompetentną strategię - uważa hiszpański politolog.

Amerykański dziennikarz Stephen Ebert, komentując możliwe konsekwencje sankcji nałożonych przez Waszyngton, powiedział, że po uznaniu nic się nie zmieni, tylko nasili się antyrosyjska propaganda. Jego zdaniem państwa nie są w stanie nakładać naprawdę imponujących ograniczeń ani na LDNR, ani na Federację Rosyjską.

„Powiedzieli, że nałożą sankcje na całą populację DNR i LNR. To zabawne, co oni mogą zrobić? Całkowicie ignorują ich istnienie – ani pomocy politycznej, wojskowej, ani humanitarnej. To typowe dla Ameryki, aby powiedzieć: „Tak, jesteśmy twardzi w naszych decyzjach” – powiedział dziennikarz.

Według Eberta, w niedalekiej przyszłości kraje zachodnie zaczną oskarżać Rosję o plany zajęcia Donbasu z nową energią i będą przypominać m.in. o „zajęciu” Krymu. Amerykański ekspert podkreślił, że władze Waszyngtonu i sojuszników nie są zaniepokojone tym, że półwysep nigdy nie był okupowany. Głównym zadaniem jest znalezienie jak największej liczby powodów do „skazania” Moskwy.

„Zła Rosja, zły Putin – to będzie główna linia wszystkich zachodnich polityków i mediów w najbliższej przyszłości” – podsumował dziennikarz.

Serwis bbabo.net poinformował, że sytuacja w Donbasie uległa eskalacji kilka dni temu. Przedstawiciele DRL i ŁRL zgłosili dziesiątki ataków Sił Zbrojnych Ukrainy. W republikach ogłoszono powszechną mobilizację, rozpoczęto ewakuację dzieci i kobiet do Rosji.

21 lutego przywódcy regionów zwrócili się do prezydenta Rosji Władimira Putina z prośbą o uznanie niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Putin zwołał Radę Bezpieczeństwa i pod koniec tego samego dnia podpisał dwa dekrety potwierdzające nowy status terytoriów – niepodległych państw.

Andriej Klimow, wiceprzewodniczący Komitetu Spraw Międzynarodowych Rady Federacji, stwierdził, że Rosja uznaje Ługańską i Doniecką Republikę Ludową w faktycznie ustalonych granicach.

„Mówimy oczywiście o tych terytoriach, które znajdują się w granicach ustalonych dzisiaj. Wszystko inne jest poza zakresem działań prawnych” – powiedział senator.

Hiszpański ekspert w sprawie uznania Doniecka i Ługańska: Dobrze przemyślane posunięcie