Rosyjskie siły zbrojne kontynuowały swoją morderczą kampanię zdobycia stolicy Ukrainy walkami i ostrzałem artyleryjskim na przedmieściach Kijowa, mimo że rosyjscy i ukraińscy negocjatorzy przeprowadzili w poniedziałek nową rundę rozmów.
Ataki wokół Kijowa nastąpiły dzień po tym, jak Rosja eskalowała swoją ofensywę, ostrzeliwując tereny w pobliżu polskiej granicy.
We wschodnim Charkowie strażacy oblali resztki czteropiętrowego budynku mieszkalnego na ulicy z mieszkaniami i sklepami. Ukraińskie służby ratunkowe poinformowały, że strajk uderzył w budynek, pozostawiając tlące się stosy drewna i metalu. Nie było jasne, czy były ofiary.
Otaczane na południu miasto Mariupol, w którym wojna spowodowała jedne z największych ludzkich cierpień, pozostało odcięte pomimo wcześniejszych rozmów o stworzeniu konwojów pomocy lub ewakuacji.
Ciężarna kobieta z dzieckiem zmarła w Mariupolu po tym, jak Rosja zbombardowała szpital położniczy, w którym miała urodzić.
Rozpoczęta 24 lutego rosyjska inwazja zmusiła do ucieczki z Ukrainy blisko 2,8 mln osób. Zginęły tysiące cywilów i żołnierzy.
bbabo.Net