Bbabo NET

Wiadomości

Sudan szykuje się na kolejne protesty z okazji trzeciej rocznicy rewolucji

Aktywiści opozycji w Sudanie byli przygotowani na nowe protesty w niedzielę, aby uczcić trzecią rocznicę masowych demonstracji, które zakończyły dyktaturę prezydenta Omara al-Baszira, gdy rosną obawy o demokratyczne przemiany. Partie polityczne i komitety sąsiedzkie powiedziały, że mobilizują tysiące zwolenników do demonstracji przeciwko generałowi Abdelowi Fattahowi al-Burhanowi i krwawym represjom, które kierował od czasu zamachu stanu z 25 października. Premier Abdalla Hamdok zaatakował w zeszłym miesiącu z wojskiem, będąc nadal w areszcie domowym. Hamdok został przywrócony do pracy na mocy porozumienia z 21 listopada, które ustaliło również lipiec 2023 r. jako datę pierwszych wolnych wyborów w Sudanie od 1986 r. Jednak zraziło to wielu zwolenników Hamdoka. zwolennicy demokracji, którzy odrzucili go jako prezent dla generałów, który zapewnił płaszcz legitymizacji zamachu Burhana.Poprzedni prot Szacunki przeciwko przejęciu wojska zostały przymusowo rozproszone przez siły bezpieczeństwa. W całym kraju co najmniej 45 osób zostało zabitych, a dziesiątki rannych, według niezależnego Komitetu Lekarzy. 19 grudnia ma szczególny oddźwięk w historii Sudanu. był to również dzień w 1955 roku, w którym sudańscy prawodawcy ogłosili niezależność od brytyjskich rządów kolonialnych. Po obaleniu Bashira władzę przejął wspólny wojskowo-cywilny rząd przejściowy, ale niespokojny sojusz został zniszczony przez zamach stanu Burhana. sposób transformacji demokratycznej i dał wojsku pełną kontrolę nad polityką i gospodarką”, powiedział Ashraf Abdel-Aziz, redaktor naczelny niezależnej gazety Al-Jarida, AFP.Sudan dominuje nad lukratywnymi firmami specjalizującymi się we wszystkim, od rolnictwa po projekty infrastrukturalne. Premier powiedział w ubiegłym roku, że 80 proc. środków państwa jest „poza kontrolą resortu finansów”. „Aparat bezpieczeństwa wygrał z instytucjami politycznymi. Sukces przemian demokratycznych opiera się na działaniach politycznych, które są siłą napędową” – powiedział Abdel-Aziz. poprzedni układ polityczny z armią. Ostrzegł, że wszystko może się zdarzyć w ciągu najbliższych kilku miesięcy, gdy wojsko będzie nadal mocno u władzy. polityka… wtedy wszystkie scenariusze są na stole”, powiedział Omer. Hamdok powiedział, że współpracuje z wojskiem, aby „zatrzymać rozlew krwi”, który wynikał z tłumienia protestów przeciwko zamachowi stanu, i aby nie „marnować zdobyczy ostatnie dwa lata”. Ale osiągnięcia te zostały rozwikłane, gdy zawirowania polityczne w Chartumie ożywiają konflikty w odległych regionach Sudanu, które rząd Hamdoka uznał za priorytetowe. Umowa pokojowa podpisana z kluczowymi grupami rebeliantów w stolicy Sudanu Południowego, Dżubie, w zeszłym roku główny konflikt w Darfurze ustąpił, ale region wciąż jest zalany bronią, a prawie 250 osób zginęło w starciach etnicznych i plemiennych w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Niektóre arabskie milicje, które rząd Bashira wykorzystywał jako siły kontrpartyzanckie w swojej niesławnej kampanii przeciwko rebeliantom mniejszości etnicznej na początku 2000 roku zostały włączone do aparatu bezpieczeństwa, a krytycy twierdzą, że umowa nie zrobiła nic, aby pociągnąć ich do odpowiedzialności. „Porozumienie w Dżubie nie rozwiązało problemów Darfuru i dlatego my „Widzimy, jak ten konflikt znów się rozpala”, powiedział Abdel-Aziz. „Niebezpieczniejsze jest to, że plemiona przyciągają żołnierzy piechoty wśród milicji i sił paramilitarnych”, co zwiększyło „rozprzestrzenianie broni wśród ludności cywilnej” – powiedział. aktywiści w Sudanie byli przygotowani na nowe protesty w niedzielę z okazji trzeciej rocznicy masowych demonstracji, które zakończyły dyktaturę prezydenta Omara al-Baszira, gdy rosną obawy o demokrację racjonalne przejście.

Partie polityczne i komitety sąsiedzkie powiedziały, że mobilizują tysiące zwolenników, aby demonstrować przeciwko generałowi Abdelowi Fattahowi al-Burhanowi i krwawej represji, którą kierował od czasu zamachu stanu z 25 października.

„Bez negocjacji, bez partnerstwa i bez legitymacji” – to hasło przyjęte przez organizatorów, którzy zaciekle sprzeciwiają się nowej umowie o partnerstwie, którą cywilny premier Abdalla Hamdok zawarł z wojskiem, będąc nadal w areszcie domowym w zeszłym miesiącu.

Hamdok został przywrócony na mocy porozumienia z 21 listopada, które ustaliło również lipiec 2023 r. jako datę pierwszych wolnych wyborów w Sudanie od 1986 r.Ale zraziło to wielu zwolenników demokracji Hamdoka, którzy odrzucili ją jako prezent dla generałów, który zapewnił płaszcz legitymizacji zamachu Burhana.

Dotychczasowe protesty przeciwko przejęciu wojska zostały przymusowo rozpędzone przez siły bezpieczeństwa. Według niezależnego Komitetu Lekarskiego w całym kraju zginęło co najmniej 45 osób, a dziesiątki zostało rannych.

19 grudnia ma szczególny oddźwięk w historii Sudanu.

Był to nie tylko dzień w 2018 r., w którym tysiące rozpoczęły masowe protesty, które zakończyły trzy dekady władzy Bashira, ale także dzień w 1955 r., kiedy sudańscy prawodawcy ogłosili niezależność od brytyjskich rządów kolonialnych.

Po obaleniu Bashira władzę przejął wspólny wojskowo-cywilny rząd przejściowy, ale niespokojny sojusz został zniszczony przez zamach stanu Burhana.

„Przewrót postawił przeszkody na drodze przemian demokratycznych i dał wojsku całkowitą kontrolę nad polityką i gospodarką”, powiedział AFP Ashraf Abdel-Aziz, redaktor naczelny niezależnej gazety Al-Jarida.

Wojsko Sudanu dominuje w lukratywnych firmach specjalizujących się we wszystkim, od rolnictwa po projekty infrastrukturalne.

Premier powiedział w zeszłym roku, że 80 proc. zasobów państwa jest „poza kontrolą resortu finansów”.

„Aparat bezpieczeństwa wygrał z instytucjami politycznymi. Sukces transformacji demokratycznej zależy od działań politycznych będących siłą napędową” – powiedział Abdel-Aziz.

Dla Khaleda Omera, ministra w obalonym rządzie, zamach stanu był „katastrofą”, ale także „okazją do naprawienia niedociągnięć” poprzedniego układu politycznego z armią.

Ostrzegł, że wszystko może się zdarzyć w ciągu najbliższych kilku miesięcy, gdy wojsko będzie nadal mocno u władzy.

„Jeśli główni aktorzy polityczni nie będą działać razem, a wojskowy establishment nie oddali się od polityki… wtedy wszystkie scenariusze są na stole” – powiedział Omer.

Hamdok powiedział, że współpracuje z wojskiem, aby „zatrzymać rozlew krwi”, który wynikał z tłumienia protestów przeciwko zamachowi stanu i aby nie „zmarnować zdobyczy z ostatnich dwóch lat”.

Ale te osiągnięcia odsłaniają się, gdy zawirowania polityczne w Chartumie na nowo rozpalają konflikty w odległych regionach Sudanu, które rząd Hamdoka uznał za priorytet.

Umowa pokojowa podpisana z kluczowymi grupami rebeliantów w stolicy Sudanu Południowego Dżubie w zeszłym roku spowodowała ustąpienie głównego konfliktu w Darfurze, ale region wciąż jest pełen broni, a prawie 250 osób zginęło w starciach etnicznych i plemiennych w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Niektóre arabskie bojówki, które rząd Bashira wykorzystywał jako siły kontrpartyzanckie w swojej niesławnej kampanii przeciwko buntownikom mniejszości etnicznej na początku 2000 roku, zostały zintegrowane z aparatem bezpieczeństwa, a krytycy twierdzą, że umowa nie przyczyniła się do ich rozliczenia.

„Porozumienie w Dżubie nie rozwiązało problemów Darfuru i dlatego widzimy, jak ten konflikt ponownie się rozpala” – powiedział Abdel-Aziz.

„Niebezpieczniejsze jest to, że plemiona ciągnęły na piechotę żołnierzy wśród milicji i sił paramilitarnych”, co zwiększyło „rozprzestrzenianie broni wśród ludności cywilnej” – powiedział.

Sudan szykuje się na kolejne protesty z okazji trzeciej rocznicy rewolucji