Bbabo NET

Wiadomości

Niemcy potrzebują tego bardziej: Jamał LNG nie dociera do Indii

Ukraina (bbabo.net), - Indyjski gigant energetyczny Gail jest zmuszony do ograniczenia dostaw gazu w kraju, ponieważ nie otrzymuje zakontraktowanych ilości jamalskiego LNG. W imieniu Gazpromu nabywcą i dostawcą jest Gazprom Marketing and Trading Singapore (GM&T Singapore), nad którym rząd niemiecki przejął kontrolę na początku kwietnia. Sądząc po danych portali nawigacyjnych i platform monitorujących UE, wolumeny z projektu Jamał LNG mogą trafić do Niemiec, gdzie dostawy rosyjskiego gazu rurociągowego zostały zmniejszone dzięki Nord Stream.

Gail, największa indyjska firma dystrybucyjna gazu, zaczęła ograniczać dostawy gazu. Jak podaje Reuters, powołując się na źródła, wprowadzono racjonowanie dostaw gazu dla producentów nawozów i innych przedsiębiorstw przemysłowych. Według rozmówców agencji przyczyną były zakłócenia w dostawach LNG od Gazpromu Marketing and Trading Singapore, który na zlecenie Gazpromu zobowiązał się dostarczać do Indii 2,5 mln ton LNG (3,5 mld m sześc.) rocznie.

Źródła poinformowały Reutersa, że ​​Gail nie otrzymało kilku przesyłek, podczas gdy Gazprom Marketing i Trading Singapore poinformowały indyjską firmę, że nie będą w stanie wypełnić swoich zobowiązań umownych.

W efekcie dostawy do zakładów nawozowych spadły już o 10%, a do pozostałych odbiorców przemysłowych o 10-20%. Ponadto Gail wykorzystuje tylko 60% swojego kompleksu petrochemicznego w północnych Indiach.

Inną negatywną stroną jest to, że indyjska firma kupuje Jamał LNG w cenie do 500 USD za tysiąc metrów sześciennych, podczas gdy gaz kosztuje obecnie na rynku 1350 USD.

„Nie wiemy, gdzie jeszcze możemy zmniejszyć konsumpcję… Indyjscy konsumenci nie mogą sobie pozwolić na gaz po cenie rynkowej” – powiedział Reuterowi źródło. Według niego, Gail stale pisze do Gazpromu Marketing and Trading Singapore o konieczności wypełniania zobowiązań umownych. Ich warunki są takie, że dla przedsiębiorcy bardziej opłaca się zapłacić grzywnę i odsprzedać do Europy, dodaje źródło agencji.

Gazprom Marketing and Trading Singapore jest częścią Gazprom Marketing and Trading i jest własnością Gazpromu Germania. Do początku kwietnia ta niemiecka firma należała do Gazpromu. Ale potem rząd federalny tymczasowo znacjonalizował przedsiębiorstwo.

Gazprom Marketing and Trading Singapore jest nie tylko dostawcą, ale także odbiorcą gazu jamalskiego na dostawy do Indii. W 2014 roku trader zawarł w imieniu Gazpromu 20-letni kontrakt z Yamal Trade na zakup do 3 mln ton LNG (4,1 mld m sześc.) rocznie z projektu Jamał LNG.

„LNG będzie dostarczany bezpłatnie na pokładzie w punkcie przeładunkowym w Europie Zachodniej w celu dalszej dostawy na rynki regionu Azji i Pacyfiku, głównie do Indii. Cenę określi formuła z indeksacją ropy” – powiedział Novatek w oświadczeniu.

Pod koniec maja rosyjski rząd nałożył kontrsankcje na Gazprom Germania i zakazał transakcji z niemiecką firmą i jej spółkami zależnymi. Jednak za premierem Michaiłem Miszustinem z jego rozkazu zrobił wyjątki dla dostaw Jamał LNG przez 90 dni – do końca sierpnia.

Jednocześnie Novatek informuje, że wszystkie zobowiązania są wywiązywane.

„Yamal LNG poinformował, że firma obecnie w pełni wypełnia swoje zobowiązania dotyczące dostarczania LNG do wszystkich kontrahentów, w tym do GM&T Singapore”, zauważył Novatek.

Według portali nawigacyjnych Marinetraffic i Vesselfinder, platform GIE i ENTSOG, Jamał LNG może zostać wysłany do Niemiec, które doświadczają niedoboru gazu do tworzenia rezerw na zimę z powodu zmniejszonych dostaw przez Nord Stream.

Na przykład Novatek wykorzystuje terminal w Zeebrugge w Belgii do przeładunku LNG z tankowców klasy lodowej na konwencjonalne. W czerwcu rozładowano tam sześć tankowców przybyłych z Jamalu i tyle samo gazowców opuściło terminal do Chin. W lipcu do Zeebrugge przybyły cztery tankowce o dużej pojemności i trzy tankowce o małej pojemności, ale z terminalu nie można było zabrać więcej niż jednego ładunku. Pomimo tego, że zbiorniki magazynowe mogą pomieścić 112 milionów metrów sześciennych - nieco więcej niż pojemność jednej cysterny.

W efekcie do Belgii można było dostarczyć do 380 mln m sześc., które następnie trafiły do ​​niemieckiego systemu przesyłowego gazu. Według danych ENTSOG przepływy gazu między krajami w okresie czerwiec-lipiec wynoszą około 80 mln metrów sześciennych dziennie. Jednocześnie dostawy gazu z terminalu w Zeebrugge do belgijskiego GTS wzrosły w lipcu z 35 do 38 mln metrów sześciennych dziennie.

Ponadto terminal Gate znajduje się w Rotterdamie w Holandii, gdzie niemiecki gigant energetyczny i największy niemiecki importer Uniper ma zarezerwowane 1 mld metrów sześciennych rocznie. W lipcu przybyły tam dwa ładunki z Jamał LNG.

Za zatrzymaniemieckie koncerny gazu jamalskiego dla Indii przemawia również aktywne wtłaczanie paliwa do magazynów Reden i Yemgum, którymi zarządza operator Astora, również należący do Gazpromu Germania. Średnie dzienne dostawy to 35 mln metrów sześciennych.W połowie czerwca niemiecki rząd poinformował, że udzielił Gazpromowi Germanii pożyczki w wysokości 10 mld euro na utrzymanie firmy i zaopatrzenie jej w rezerwy gazu.

Trudno powiedzieć, by Gazprom Marketing and Trading Singapore nie wywiązywał się w pełni z kontraktu z Indian Gail. Na przykład 27 czerwca tankowiec Energy Integrity wyczarterowany przez handlarza dostarczył indyjskiemu Dahej ładunek z kameruńskiego terminalu Hilli Episeyo, gdzie do 2026 r. zarezerwował w imieniu Gazpromu 1,2 mln ton LNG rocznie. Jednak najwyraźniej wszystkie dostawy do Indii są realizowane na zasadzie rezydualnej.

Jak podał serwis bbabo.net, Gazprom ogłosił, że jedno kanadyjskie zezwolenie nie wystarczy do rozwiązania problemu turbin dla Nord Stream. Potrzebujemy całego pakietu dokumentów, które zapewnią i zagwarantują naprawę sprzętu do pełnej eksploatacji gazociągu bałtyckiego. W istocie Gazprom dał Europie wybór: rosyjski gaz na nadchodzące lata albo pierwsza ciężka zima.

Niemcy potrzebują tego bardziej: Jamał LNG nie dociera do Indii