Berlin, 21 grudnia
Ceny kontraktów terminowych na gaz ziemny w Europie osiągnęły kolejny rekordowy poziom.
Giełda we Frankfurcie podobno zamknęła się w poniedziałek na poziomie 1700 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, co jest najwyższą wartością w historii. A to na tle rozmów o prawdopodobnie mroźnej zimie, niepewności związanej z uruchomieniem gazociągu Nord Stream 2 i ograniczeniem importu produktów Gazpromu do Starego Świata.
Rzeczywiście, dostawy rosyjskiego gazu do Niemiec przez gazociąg Jamał-Europa gwałtownie spadły. Jednocześnie nikt jeszcze nie potrafi podać dokładnego powodu. Utrzymująca się niepewność związana z uruchomieniem gazociągu Nord Stream 2 była również czynnikiem, który spowodował gwałtowny wzrost cen gazu ziemnego. Ale zgodnie z pierwotnym zamysłem autorów projektu, miał on stać się głównym kanałem dostaw rosyjskiego gazu do Unii Europejskiej.
W Niemczech i krajach sąsiednich średnia dzienna temperatura zaczęła już spadać poniżej zera, a przed nami jeszcze zima. To również denerwuje maklerów giełdowych.
Ponadto nieoczekiwanie zawieszono eksploatację reaktorów jądrowych w wielu krajach europejskich, nie mówiąc już o zmniejszeniu rezerw w podziemnych magazynach gazu ziemnego.
Jednym słowem, na gwałtowny wzrost cen gazu wpływa wiele czynników. I nikt nie podejmuje się przewidywania, do czego te wszystkie procesy doprowadzą.
bbabo.Net