Bliski Wschód (bbabo.net) – Grupa kandydatów w rozdartych wojną wyborach prezydenckich w Libii powiedziała w poniedziałek, że spodziewa się opóźnienia sondaży, pomimo braku oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Zaplanowane na piątek głosowanie ma zakończyć proces pokojowy prowadzony przez ONZ po dekadzie konfliktu.
Ale jest nękany głębokimi podziałami co do jego podstawy prawnej, kto może stanąć i oskarżyć prominentnych kandydatów.
W poniedziałek 17 kandydatów wydało wspólne oświadczenie, w którym domyślnie przyznało, że opóźnienie jest nieuniknione.
Grupa wezwała komisję wyborczą do „ujawnienia powodów, dla których w wyznaczonym terminie nie będzie wyborów” i wezwała ją do „opublikowania ostatecznej listy kandydatów”.
Wielu obserwatorów przewidywało opóźnienie, ale na kilka dni przed głosowaniem nie było oficjalnego komunikatu.
Libia, rozdarta dekadą konfliktów od rewolucji z 2011 roku, doświadczyła roku względnego spokoju od przełomowego zawieszenia broni w październiku 2020 roku, a ONZ naciska na wybory w ramach wieloaspektowych wysiłków pokojowych.
Ale prezydenckie oferty składane przez kilka dzielących osób, kontrowersyjna ordynacja wyborcza i brak porozumienia co do uprawnień następnego rządu stworzyły szereg przeszkód.
Kandydatury wschodniego dowódcy wojskowego Khalifa Haftara i Seif al-Islam Kaddafiego, syna zabitego dyktatora Moammara Kadafiego – obaj oskarżeni o zbrodnie wojenne – wywołały szczególny sprzeciw ze strony rywalizujących obozów.
Tymczasem w kraju kontrolowanym przez dziesiątki grup zbrojnych, w tym tysiące zagranicznych bojowników, analitycy ostrzegają, że zawieszenie broni jest coraz bardziej kruche.
bbabo.Net