Bbabo NET

Wiadomości

Chiny grające w gry umysłowe: Indie

New Delhi: Chinom nie będzie wolno weta w sprawie wyborów Indii w zakresie polityki zagranicznej w stosunkach z innymi narodami, a w odpowiedzi na chińskie działania na granicy nastąpił odzew ze strony Indii, powiedział w Raisina minister spraw zagranicznych S. Jaishankar w piątek konferencję dialogu, oskarżając Chiny o prowadzenie „gier umysłowych”, w których Indie nie będą uczestniczyć.

W sobotę, z okazji drugiej rocznicy wojny na Ukrainie, minister przypuścił także zawoalowany atak na politykę Zachodu, mającą na celu izolację Rosji, ale w rzeczywistości jeszcze bardziej zbliżającą Moskwę i Pekin, dodając, że „dla Zachodu sensowne jest (dla Zachodu) dać Rosji wiele opcji”, zamiast „kolejować” Moskwę, która ma „ogromną tradycję sztuki państwowej”. Podczas porannej sesji z ekspertami w dziedzinie międzynarodowej polityki zagranicznej na konferencji minister przekonywał również, że Rosja nie będzie stawiać wszystkiego wyłącznie na stosunki z Chinami, wykluczając wszystkich innych.

„Nastąpiło odejście od ich (chińskiej) strony w kwestii zachowania na granicy. I nastąpił sprzeciw z naszej strony. Osiągnięcie równowagi (z Chinami) będzie wyzwaniem… Nie dawaj innemu krajowi, który jest wyraźnie konkurencyjny, prawa weta w stosunku do naszych wyborów politycznych.

Niestety w przeszłości zdarzało się to od czasu do czasu” – stwierdziła EAM, co jest również postrzegane jako krytyka błędnej polityki prowadzonej w poprzednich dziesięcioleciach. „Istnieją gry myślowe, że między nami nie ma ponad 190 krajów. To będzie gra umysłowa, w którą się rozegramy. Myślę, że nie powinniśmy w to grać. Jeśli mogę wykorzystać inne czynniki na świecie, aby uzyskać lepsze warunki równowagi, dlaczego miałbym z tego zrezygnować, prawda?” stwierdziła EAM, co jest postrzegane jako wyraźne odrzucenie przez Indie rzekomych chińskich zastrzeżeń lub obaw związanych z bliskimi stosunkami indyjsko-amerykańskimi. „Powinniśmy mieć pewność, że wykorzystamy system międzynarodowy w celu uzyskania najlepszego możliwego wyniku” – stwierdził.

Atakując w słabo zawoalowany sposób także politykę Zachodu, która zbliżała Chiny i Rosję do ściślejszego uścisku, Jaishankar dodał: „W relacji Rosja-Chiny są ludzie, których zestawy polityk zbliżają ich do siebie. A potem mówisz: uważaj, żeby się nie zjednoczyli. Rozsądne jest zapewnienie Rosji wielu opcji. Jeśli nakłonimy Rosję do jednej opcji (skłonności do Chin), a następnie powiemy, że jest to naprawdę złe, ponieważ taki jest wynik, to tworzymy samospełniającą się przepowiednię”. EAM dodała: „Dla krajów azjatyckich zaangażowanie Rosji ma sens. Rosja to potęga z ogromną tradycją sztuki państwowej. Takie moce nigdy nie zaangażowałyby się w pojedynczy związek o przytłaczającej naturze. Byłoby to sprzeczne z ich zasadami”.

W ramach innego kopnięcia w politykę zachodnią EAM wskazała na inne „gry umysłowe”, których celem jest pouczanie o tym, jak demokratyczne są Indie lub jaki jest stan ich praw obywatelskich lub wolności mediów, stwierdzając, że jest to równoznaczne z „jazdą na sankach” w sporcie krykiet, który ma „naprawić cię, zanim będziesz gotowy do zrobienia czegokolwiek”. EAM ostro skrytykowała także „gry myślowe” polegające na utrudnianiu reform w Radzie Bezpieczeństwa ONZ (RB ONZ) na podstawie konsensusu lub jego braku. „To jakby powiedzieć, jak mogę przystąpić do egzaminu, jeśli nie znam wyniku” – zauważył. Mówiąc o globalnej roli Indii, powiedział, że w ciągu ostatniej dekady Indie często udzielały pierwszej pomocy w przypadku wielu kryzysów w innych częściach świata.

Chiny grające w gry umysłowe: Indie