Bbabo NET

Wiadomości

Chiński Xi spotyka się w Pekinie z amerykańskimi biznesmenami

Chiński nacjonalistyczny przywódca Xi Jinping wezwał do zacieśnienia stosunków handlowych z USA podczas spotkania z czołowymi amerykańskimi liderami biznesu w Pekinie, które odbyło się w związku ze stałą poprawą stosunków, które spadły do najniższego poziomu od lat.

Xi podkreślił w środę wzajemnie korzystne powiązania gospodarcze między dwiema największymi gospodarkami świata, pomimo wysokich amerykańskich ceł na chiński import i oskarżeń Waszyngtonu o nadmierne wpływy Partii Komunistycznej, nieuczciwe bariery handlowe i kradzież własności intelektualnej.

Chińska gospodarka z trudem odbudowuje się po surowych, nałożonych przez siebie ograniczeniach podczas pandemii Covid-19, które zniosła dopiero pod koniec 2022 r., ale Xi stwierdził, że Chiny ponownie przyczyniają się do światowego wzrostu gospodarczego w dwucyfrowej wartości procentowej.

„Stosunki chińsko-amerykańskie to jedne z najważniejszych stosunków dwustronnych na świecie. To, czy Chiny i Stany Zjednoczone współpracują, czy też konfrontują się ze sobą, ma wpływ na dobrobyt obu narodów oraz przyszłość i losy ludzkości” – Xi – cytuje oficjalna chińska agencja informacyjna Xinhua.

Uczestnikami spotkania był między innymi Stephen A. Schwarzman, miliarder, szef firmy inwestycyjnej Blackstone.

W okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w USA handel i cła w coraz większym stopniu przyciągają uwagę, a administracja Bidena nie wykazała żadnych oznak łagodzenia środków karnych wobec chińskiego importu nałożonych przez jego poprzednika i domniemanego rywala w listopadowych sondażach, Donalda Trumpa.

Urzędnicy amerykańscy ponownie wyrazili obawy dotyczące praktyk chińskiej polityki przemysłowej oraz nadwyżki mocy produkcyjnych i wynikającego z tego wpływu na amerykańskich pracowników i przedsiębiorstwa, za które częściowo obwiniają ogromną nadwyżkę handlową Chin, która w ubiegłym roku wyniosła ponad 279 miliardów dolarów, co stanowi najniższy poziom od około dziesięciu lat .

Chińska gospodarka ugrzęzła w obliczu kryzysu na rynku nieruchomości, na którym firmy budowlane borykają się z górami długów, a kupujący spłacają kredyty na mieszkania, które mogą nigdy nie zostać ukończone. Inne kwestie, takie jak starzenie się społeczeństwa i wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi, skłaniają przywódców Chin do większego skupienia się na pobudzaniu produkcji eksportowej, aby zrekompensować słaby popyt wewnętrzny.

Jednocześnie wiele zagranicznych firm, w tym Apple, polega na producentach z Chin jako kluczowych ogniwach w swoich łańcuchach dostaw, a także na 1,3 miliarda konsumentów w tym kraju w zakresie wysokiego odsetka ich globalnej sprzedaży.

W ostatnich miesiącach bardzo szorstki ton Chin wobec Stanów Zjednoczonych złagodniał, szczególnie od czasu spotkania Xi i Bidena w listopadzie w San Francisco. Odwiedzili je urzędnicy, tacy jak sekretarz stanu Antony Blinken, a sekretarz skarbu Janet Yellen ma podobno w przyszłym miesiącu ponownie udać się do Chin, aby spotkać się z czołowymi przywódcami.

Administracja Xi zachowała jednak twarde stanowisko w kwestiach, które uważa za swoje „podstawowe interesy”. Należą do nich roszczenia do praktycznie całego Morza Południowochińskiego, samorządna demokracja wyspiarska Tajwanu – bliskiego sojusznika Ameryki – oraz surowe rządy w odległych regionach, takich jak Hongkong, Tybet i Xinjiang.

Xi, zagorzały nacjonalista i syn jednego z założycieli PRL, wydaje się zdeterminowany, aby utrzymać ścisłą kontrolę partii, przyciągając jednocześnie inwestycje zagraniczne w celu wzmocnienia gospodarki.

„Odnośne sukcesy Chin i Stanów Zjednoczonych stwarzają dla siebie wzajemne możliwości” – powiedział Xi Xinhua. „Dopóki obie strony traktują się nawzajem jak partnerów, będą się szanować, pokojowo współistnieć i łączyć się w celu uzyskania korzystnych dla obu stron wyników, stosunki Chiny-USA ulegną poprawie”.

Chiński Xi spotyka się w Pekinie z amerykańskimi biznesmenami