Wysłannik Kataru obiecuje 60 milionów dolarów na budowę rurociągu łączącego izraelskie instalacje gazowe z jedyną elektrownią w Gazie; ale ostateczna umowa i wdrożenie mogą potrwać jeszcze lata
Katar, Autonomia Palestyńska i firma elektryczna z Gazy podpisały w niedzielę umowę, która rozwija długoterminowy projekt dostaw izraelskiego gazu ziemnego do jedynej elektrowni w Gazie.
Wysłannik Kataru do Strefy Gazy, Mohammad al-Emadi, powiedział w oświadczeniu, że Doha podpisała memorandum zawierające zobowiązanie do zainwestowania 60 milionów dolarów w układanie rurociągu dla proponowanego projektu.
Ale ostateczne porozumienie w sprawie inicjatywy, nad którą pracowano od lat, nie zostało jeszcze osiągnięte i może być jeszcze kilka miesięcy lub lat.
Tak zwana inicjatywa „Gaz dla Gazy” to złożony taniec dyplomatyczny, w który zaangażowani są m.in. Izrael, Hamas, Autonomia Palestyńska, Katar, Egipt i Unia Europejska. Projekt ma na celu zastąpienie oleju napędowego, który obecnie zasila elektrownię w Gazie, izraelskim gazem.
Gaza cierpi na chroniczny deficyt energii elektrycznej od ponad dekady. Nadbrzeżna enklawa ma tylko jedną elektrownię – która działa na importowany olej napędowy – i codziennie doświadcza przerwy w dostawie prądu trwającej od 8 do 12 godzin.
Za zgodą Izraela Katar od 2018 r. okresowo dostarczał miliony dolarów w gotówce władcom Hamasu w Gazie, aby opłacić paliwo do elektrowni w Strefie, sfinansować projekty infrastrukturalne i zapewnić pomoc dziesiątkom tysięcy rodzin w Gazie.
Wysłannik Kataru do Strefy Gazy, Mohammed al-Emadi, przemawia podczas wywiadu w swoim biurze dla AFP w Gaza City 24 sierpnia 2019 r. (Mahmud Hams/AFP) Przejście w Gazie z oleju napędowego na gaz ziemny jest powszechnie postrzegane jako ważne rozwiązanie kryzysu elektroenergetycznego enklawy. Rozmowy w sprawie gazociągu trwają od lat, bez wyraźnego harmonogramu powodzenia.
Zgodnie z propozycją gaz ziemny miałby płynąć z izraelskiego pola gazowego Lewiatan, które leży u wybrzeży Gazy, do południowego Izraela. UE i Katar sfinansowałyby wówczas rozbudowę rurociągu do elektrowni w Gazie.
W lutym Al-Emadi przewidział, że ostateczne porozumienie w tej sprawie może zostać zawarte w ciągu sześciu miesięcy. Ale majowa bitwa między Izraelem a Hamasem wydawała się znacznie cofnąć harmonogram projektu, ponieważ międzynarodowa uwaga zamiast tego zwróciła się na odbudowę zniszczonej Strefy Gazy po wojnie.
bbabo.Net