Bbabo NET

Wiadomości

Indie – Chiny zastępują „żołnierzy robotami” w Tybecie jako żołnierze „uciekający” w ostre zimy

Indie (bbabo.net) – Ponieważ nierozwiązany spór graniczny między Indiami a Chinami wywołuje napięcia, nowe doniesienia mediów twierdzą, że Chiny wysyłają na granicę roboty z karabinami maszynowymi, aby zaostrzyć sytuację.

Według doniesień indyjskich mediów, do Tybetu wysyła się dziesiątki autonomicznych pojazdów zdolnych do transportu zarówno broni, jak i zaopatrzenia, przy czym większość jest rozmieszczana w regionach przygranicznych, gdzie chińskie wojska walczą z wojskami indyjskimi.

Ostry pazur, którym można sterować bezprzewodowo i jest uzbrojony w lekki karabin maszynowy, oraz Mule-200, który ma służyć jako bezzałogowa ciężarówka dostawcza, ale może być również wyposażony w uzbrojenie, to dwa przykłady pojazdów.

Chiny dostarczają teraz żołnierzom bezzałogowe pojazdy MUL-200, a jednocześnie dają broń swoim wojskowym.

Zegarek:

Do Tybetu wysłano również około 120-200 mułów, z których większość będzie stacjonować w pobliżu granicy.

Chiny dostarczyły również 70 opancerzonych pojazdów wojskowych VP-22 jako uzupełnienie pojazdów bezzałogowych.

Siedemdziesiąt siedem z nich znajduje się na obszarach przygranicznych. Łącznie na granicę wysłano 150 pojazdów terenowych Lynx. Lynx jest używany przez wiele różnych armii i jest często wykorzystywany do przewożenia żołnierzy.

Służy również do rozmieszczania różnych systemów uzbrojenia, takich jak haubice, ciężkie karabiny maszynowe, moździerze i wyrzutnie rakiet.

Region, który jest niezwykle suchy, odległy i przeważnie niegościnny, ma niewielkie praktyczne zastosowanie poza kilkoma szlakami handlowymi przecinającymi jego pustynie, ale ma symboliczne znaczenie dla obu stron, które chcą zademonstrować wyższość.

Napięcia wzrosły w 2020 roku, gdy chińskie i indyjskie wojska zaangażowały się w walkę wręcz, a wielu zabitych w starciach walczyło za pomocą broni białej, takiej jak pałki nabijane gwoździami.

Indie – Chiny zastępują „żołnierzy robotami” w Tybecie jako żołnierze „uciekający” w ostre zimy