Prezydent USA Joe Biden powiedział, że kraj „zareaguje zdecydowanie” na ewentualną akcję militarną, jaką jest inwazja Rosji na Ukrainę. Oświadczenie pojawiło się w rozmowie telefonicznej z Wołodymirem Żeleńskim, której treść została ujawniona w oświadczeniu Białego Domu.
W tweecie ukraiński prezydent również skomentował apel, zauważając, że była to pierwsza międzynarodowa rozmowa w 2022 r., „dowodząca szczególnego związku stosunków [między dwoma krajami]”. Powiedział, że niezachwiane amerykańskie wsparcie i wspólne wysiłki z sojusznikami mają na celu „powstrzymanie [działań] przed eskalacją i utrzymaniem pokoju w Europie”.
Amerykański rząd powiedział też, że rozmowa dotyczyła spotkań dyplomatycznych, które powinny się wkrótce odbyć, aby omówić kryzys.
W obliczu rosnących napięć wokół Ukrainy, Demokrata rozmawiał również z prezydentem Rosji Władimirem Putinem przez wideorozmowę w zeszły czwartek (30). Obaj ostrzegali wówczas przed możliwym zerwaniem stosunków między krajami w wyniku eskalacji nastrojów w Europie Wschodniej.
Stany Zjednoczone i Rosja przeżywają jeden z najbardziej napiętych momentów w najnowszej historii po tym, jak Kijów i Waszyngton oskarżyły Moskwę o planowanie ataku na Ukrainę po rozmieszczeniu dziesiątek tysięcy żołnierzy w pobliżu granic byłej republiki sowieckiej.
Rosja dokonała aneksji Półwyspu Krymskiego w 2014 roku w odpowiedzi na prozachodnią rewolucję, która obaliła sojusznika z Kremlem. Rosjanom oskarża się także o wspieranie ukraińskich separatystów walczących z rządem Kijowa na wschodzie kraju.
W czwartkowym wideorozmowie Biden ponownie zagroził Rosji sankcjami gospodarczymi w przypadku ataku, który Putin nazwał „kolosalnym błędem”.
W przyszłym tygodniu amerykańscy i rosyjscy przedstawiciele dyplomatyczni mają spotkać się w Genewie w Szwajcarii.
bbabo.Net