Bbabo NET

Wiadomości

Indie – Potępienie mowy nienawiści nie może być selektywne: 32 byłych dyplomatów w liście otwartym

Indie (bbabo.net) – Kilka tygodni po „Dharam Sansad” w Haridwarze miała miejsce seria przemówień nienawiści wymierzonych w muzułmanów, grupa 32 byłych indyjskich dyplomatów, w tym byłego sekretarza spraw zagranicznych Kanwala Sibala, powiedziała w środę, że „potępienie mowy nienawiści musi być uniwersalny, a nie selektywny”.

W liście otwartym powiedzieli: „Wszystkie wezwania do przemocy muszą być jednoznacznie potępione, niezależnie od ich pochodzenia religijnego, etnicznego, ideologicznego czy regionalnego. Podwójne standardy i selektywność w potępieniu rodzą pytania o motywy i moralność”.

„Najnowszym tego przykładem jest sposób, w jaki te różne elementy uczepiły się pewnych budzących sprzeciw oświadczeń anty-mniejszościowych wygłoszonych na zgromadzeniu religijnym w Haridwarze w połowie grudnia. Powinny one być bez wątpienia potępione przez wszystkich słusznie myślących ludzi, ale kiedy ich znaczenie jest przesadnie wyolbrzymione, a tyrady elementów marginalnych są postrzegane jako reprezentatywne dla nastrojów panujących w kręgach rządzących i jako układające program tego, co leży naprzód na szczeblu krajowym, wówczas skłonności polityczne i moralna uczciwość krytyków mogą być słusznie kwestionowane” – czytamy w liście.

Oprócz Sibala sygnatariuszami listu są m.in. były wysoki komisarz Bangladeszu Veena Sikri, były zastępca dyrektora wykonawczego UN Women Lakshmi Puri i były ambasador w Holandii Bhaswati Mukherjee.

„Tyrada oskarżeń i oszczerstw została wypuszczona, aby fałszywie przedstawić przemówienia Haridwar jako siłę znacznie większą niż grupy marginalne, które reprezentują” – napisano w ich liście.

„Przesłanie premiera Modiego do Sabka Saath, Sabka Vikas, Sabka Vishwas, Sabka Prayas jest wyśmiewane przez twierdzenie, że jest to przeznaczone tylko dla jednej społeczności (wspólnoty większościowej), a nie dla wszystkich. Jest to zgodne z atakami na „majorytaryzm”, który jest sposobem na zakwestionowanie mandatu, jaki proces demokratyczny daje partii politycznej, która słusznie wygrywa wybory i uważa się za zobowiązaną wobec elektoratu do zgodnego z prawem wdrażania zadeklarowanego programu” – stwierdził.

Byli dyplomaci powiedzieli, że „ta klika działaczy rządowych anty-Modiego celowo ignoruje wszystko, co pozytywne, co zrobił rząd Modiego, ponieważ nie pasuje to do ich osobistych i politycznych planów”.

Powiedzieli, że szef RSS, Mohan Bhagwat, powiedział (w lipcu 2021 r.) w publicznym oświadczeniu na premierze książki, że „jeśli ktoś mówi, że muzułmanie nie powinni pozostać w Indiach, to nie jest Hindusem… Każdy, kto jest zamieszany w lincz, nie jest Hindus". „Takie wiadomości mają potężny, powszechny wpływ, nie tylko na bezpośrednich odbiorców i daleko poza samą społeczność hinduską” – napisali.

Indie – Potępienie mowy nienawiści nie może być selektywne: 32 byłych dyplomatów w liście otwartym